W moim domu ostatnio królują szarlotki – da się to zresztą zauważyć po monotematycznych wpisach na blogu;) Nic jednak nie poradzę na to, że po pierwsze szarlotki uwielbiam, a po drugie mam ogromną skrzynię jabłek z ogrodu:) Każdy weekend świętujemy więc pysznym ciastem. Tym razem miałam ochotę na coś czekoladowego i szybkiego. Padło więc na szarlotkę na kruchym, czekoladowym spodzie – jest obłędna! A zrobicie ją w zaledwie godzinkę. Polecam!
– 6 łyżek kakao
– 2 szklanki mąki pszennej
– 200 g masła
– 8 łyżek cukru
– 3 żółtka
– 1 łyżeczka olejku waniliowego
– 3 łyżki zimnej wody
– 8 dużych jabłek
– 1 łyżka cynamonu
– 1 łyżeczka kardamonu
– 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
– 2 łyżki masła
Kakao i mąkę przesiewamy do miski i dodajemy posiekane masło. Zagniatamy. Dodajemy cukier i mieszamy, po czym dodajemy żółtka, olejek waniliowy i wodę i zagniatamy ciasto. 3/4 ciasta wałkujemy i przekładamy do blaszki. Blaszkę i pozostałe ciasto umieszczamy w lodówce na ok. 30 minut. W tym czasie obieramy jabłka i kroimy w cienkie plastry. Jabłka przekładamy do garnka, dodajemy masło i przyprawy i dusimy ok. 15 minut. Po tym czasie dodajemy mąkę ziemniaczaną i mieszamy. Blaszkę z ciastem wyjmujemy z lodówki i nakłuwamy widelcem, po czym umieszczamy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni na ok. 15 minut. Następnie na blaszkę wykładamy jabłka, a pozostałe ciasto wałkujemy i wycinamy z niego różne kształty za pomocą foremek i na koniec układamy je na jabłkach i smarujemy delikatnie białkiem. Ciasto pieczemy przez ok. 35 minut. Podajemy z bitą śmietaną lub lodami:)
Liczba komentarzy: 4