?Marzenia się spełnia-aają, tylko mocno mocno mocno w nie wierz, wszystko czego dziś chcesz może spe-eełnić się!?

Kiedy myślę o marzeniach, zawsze w mojej głowie pojawia się ta piosenka, która przez całe życie dodaje mi motywacji. Marzenia to dziwny twór. Niby każdy wie, co to jest i każdy je ma, ale tak naprawdę jest z nimi jak z powietrzem. Są niewidzialne gołym okiem, póki ktoś nie nada im kształtu. I są tak samo jak powietrze potrzebne do życia.

Macie marzenia? Na pewno. A macie już jakieś spełnione? Żyjemy, by spełniać swoje plany, cele. Ja nazywam to marzeniami. Odkąd pamiętam każdego dnia przed zaśnięciem odpływam do krainy marzeń. Wyobrażam sobie wtedy, że zrobię kiedyś to, to i to. Że będę miała to, to i tamto. Nigdy jednak nie zdarzyło mi się zamarzyć, by być kimś innym lub by mieć inne życie. Moje marzenia polegają na samodoskonaleniu się, rozwijaniu, zdobywaniu nowych umiejętności, odkrywaniu świata kawałek po kawałku. Moje życie jest pełne i szczęśliwe również dzięki marzeniom.

Nie wyobrażam sobie człowieka nie posiadającego choćby jednego marzenia. Dla jednych może być to znalezienie wielkiej miłości, dla innych nowy samochód. Ale każdy jakieś ma. Marzenia są siłą napędową tego świata. Gdyby nie one, prawdopodobnie nie mielibyśmy tego, co mamy. To przecież niejeden marzyciel dążył do stworzenia nowego wynalazku i to dzięki takim ludziom możemy teraz np. oglądać telewizję. Marzenia nadają naszemu życiu koloru, sprawiają, że jest ono tak różnorodne. Dzięki marzeniom możemy sięgnąć po więcej!
Dzięki marzeniom możemy również przenieść się do zupełnie innego świata. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Później jednak warto ten świat przenieść do naszej rzeczywistości i dzięki pracy i wytrwałości spełnić marzenie.

Warto codziennie powtarzać sobie, że wszystko jest możliwe. Wystarczy wiara. NOTHING IS IMPOSSIBLE!
Jako mała dziewczynka przyjaźniłam się z Anią Shirley ? znaną jako Ania z Zielonego Wzgórza. Tak, przyjaźniłam się, bo to nie było zwykłe zaczytywanie się w powieściach z Anią w roli głównej. Razem spędzałyśmy długie dni, rozmawiałyśmy i marzyłyśmy. Ania była niepoprawną marzycielką i zaraziła mnie swoim optymizmem do realizacji marzeń. Nawet tych najbardziej niesamowitych i szalonych. Nauczyła mnie jak marzyć. I wiecie co? Miałam dzięki temu niesamowite dzieciństwo. Od najmłodszych lat byłam bardzo bogata. Bo człowiek, który ma wiele marzeń jest prawdziwie bogaty.

Wyruszyłam więc w życie z plecakiem wypchanym marzeniami i sama stwarzałam sobie możliwości na ich spełnianie. Udało się. Na mojej liście marzeń coraz to nowsze pozycje są odhaczone. Jestem jeszcze szczęśliwsza i bogatsza!

Twórzcie coraz to nowsze marzenia i spełniajcie je! Życie wtedy jest najpiękniejsze. Oto kilka spraw, o których warto pamiętać:

1. POZNAJ SWOJE PRAWDZIWE PRAGNIENIA ? nie ma sensu marzyć o czymś, co wydaje nam się być naszym marzeniem. Musimy wiedzieć, czego tak naprawdę chcemy i dzięki czemu będziemy szczęśliwi.

2. UWIERZ, ŻE ZASŁUGUJESZ NA WSZYSTKO, CO NAJLEPSZE ? pewność siebie jest dobra i pomaga w osiąganiu swoich celów. Wiara czyni cuda!

3. OKREŚL CEL I DZIAŁAJ ? swoje marzenia trzeba wprowadzić w życie, samo marzenie nie wystarczy. Nic nie dzieje się samo, musisz im pomóc.

4. MYŚL POZYTYWNIE I BĄDŹ GOTOWY NA SUKCES ? spełnienie marzenia może pojawić się nagle, a Ty możesz być nieprzygotowany. Ważne jest pozytywny nastawienie i gotowość na osiągnięcie sukcesu. Pomocne są afirmacje, np. ?Jestem dobry w tym co robię i należy mi się nagroda. Ciężko pracuję na swój sukces i chcę go osiągnąć.?

5. PRZEKRACZAJ GRANICE ? nie można całe życie ograniczać się do ?bezpiecznych marzeń?. Nazywam tak pragnienia, które wydaje nam się, że są dla nas odpowiednie i możliwe. A właśnie marzenia są po to, by wyjść poza granice swoich możliwości. Trzeba się rozwijać, zdobywać nowe doświadczenia i wzbogacać o nowe doznania! Pamiętajcie, nie ma rzeczy niemożliwych!

Teorię zawsze trzeba poprzeć praktyką, więc opowiem Wam troszkę o marzeniach, które w tym roku udało mi się już spełnić:) Jest i było ich bardzo dużo, ale chciałabym podzielić się z Wami tymi najważniejszymi.

1. Kocham aktorstwo. Od zawsze na liście moich wymarzonych zawodów były: aktorka, prawnik i psycholog. Dwa ostatnie udało mi się spełnić, jeśli chodzi o wykształcenie. Jednak z aktorstwem postanowiłam spróbować trochę z innej strony i tak w styczniu zapisałam się do Teatru i w kwietniu wystąpiłam w swoim pierwszym spektaklu. To najwspanialsze na świecie uczucie, kiedy jestem na scenie, nieco oszołomiona blaskiem lamp i czuję na sobie spojrzenie wielu ludzi siedzących na widowni. Poniżej w wielkim skrócie zobaczycie, jak wyglądało to spełnione marzenie;)

2. Dostałam się na wymarzoną aplikację adwokacką. Zdałam ciężki egzamin i otworzyłam drzwi do kariery prawniczej. Mam nadzieję, że ciężka praca się opłaci i moje spełnione marzenie nabierze za parę lat realnego wymiaru. Przede mną jeszcze daleka droga, ale do odważnych świat należy;)

3. W czasach, gdy miałam ?naście? lat, w mojej głowie narodziło się marzenie założenia własnej firmy przed 25 rokiem życia. Udało się! Dokładnie na kilka dni przed moimi urodzinami dopełniłam wszelkich formalności i po długich godzinach w ZUSie, Usie i wszelkiego rodzaju urzędach stałam się właścicielką firmy.

Kolejne marzenie, które mam nadzieję, że spełni się już niedługo, to wybranie się do Londynu w okresie świątecznym. To miasto jest wtedy magiczne i zawsze marzyłam o tym, by znaleźć się w nim wypełnionym ogromnymi, kolorowymi choinkami i światełkami. Chcę przejść się po Oxford Street i zrobić świąteczne zakupy. Chcę poczuć się jak w jednym z ulubionych filmów ?To właśnie miłość?. Bilety już są, hotel też, więc teraz pozostało nam czekać:)

Jak widzicie, moje marzenia wcale nie były małe i nie ograniczały ich moje własne granice. No bo czy szesnastoletnia dziewczynka mogłaby podejrzewać, że uda jej się założyć własną firmę?
Dlatego powtórzę raz jeszcze: nie bójcie się marzyć i nie bójcie się spełniać swoich marzeń!

?Marzenia się spełniają
Tylko stale, stale myśl o nich myśl
Wszystko, co tylko chcesz
Może się zdarzyć dziś! ?