Pewnego pięknego dnia zostałam porwana. Takie filmowe momenty zdarzają mi się często, bo mój chłopak ma nieposkromioną fantazję (co mnie swoją drogą bardzo cieszy, bo nigdy nie jest z nim nudno!). Wracając do mojego uprowadzenia, to zawiązał mi oczy, spakował co trzeba i wsadził do samochodu. Podróżowanie z apaszką na oczach jest dziwnym i niecodziennym uczuciem. Mogłam wykorzystać tylko zmysł słuchu. Najpierw więc docierały do mnie odgłosy ulicy, więc miałam pewność, że jeszcze nie udało nam się wyjechać z Wrocławia. Po pewnym czasie jednak zaczęły stopniowo zanikać, aż nagle doświadczyłam niesamowitego uczucia. Nasze auto zatrzymało się, a ja nie słyszałam dosłownie nic! Poczułam jakbym przeniosła się do innego wymiaru. Nic nie widziałam i nic nie słyszałam. Wtedy mój chłopak zdjął apaszkę, która zasłaniała mi oczy i pokazał, do jakiego świata przeniósł mnie na kilka dni. Wokół mnie zieleń. Gdzie nie spojrzeć lasy, parki, jeziora i rzeka. Kawałek dalej wyrósł przed nami bajecznie wyglądający dworek. Okazał się on naszym miejscem docelowym, bo tam mieliśmy spędzić najbliższe noce.
Dworek ten to Dworek pod Herbem. Oddalony od Milicza o kilka kilometrów. Właściwie to oddalony od wszystkiego ? zero cywilizacji. Z trudem znaleźliśmy maleńki sklepik, w którym chcieliśmy zaopatrzyć się chociaż w butelkę wody. Cisza i spokój. O to właśnie chodziło.
Dobrze jest wyrwać się od codziennych obowiązków, od zgiełku dużego miasta i po prostu odpocząć. Spędzić kilka chwil na łonie natury, porozmawiać ze sobą samym, odciąć się od kontaktu ze światem i z rzeczywistością. Zrezygnowaliśmy z internetu (i tak był kiepski) i z telefonów. Te kilka dni było tylko dla nas. Wiecie ile energii nam to dało? Polecam każdemu:)
Dodatkowo Milicz jest całkiem fajnym miastem, więc jednego dnia wybraliśmy się pozwiedzać tam to, co jest do zwiedzenia i zjeść obiad (pyszne naleśniki!). Główną atrakcją obok naszego Dworku jest również Park Krajobrazowy ?Dolina Baryczy? z pięknymi widokami i Stawy Milickie, gdzie można spacerować, spacerować i jeszcze raz spacerować. Oddychać świeżym powietrzem i relaksować się za wszystkie czasy.
Wspomniany Dworek też oferuje sporo atrakcji. Ze wszystkim możecie się zapoznać na ich stronie. Zbliża się weekend, więc jeśli nie macie żadnych planów, proponuję znaleźć takie miejsce w pobliżu Waszych miast i spędzić te kilka dni na zupełnym odpoczynku. Zresetować się i wyrzucić z siebie złe emocje nagromadzone w ciągu pracowitego tygodnia. Miłego weekendu!:)