Tartaletki były jednym z urodzinowych prezentów dla mojego K. Zobaczyć ogromny uśmiech na jego twarzy było najlepszym podziękowaniem i dało mi to do zrozumienia, że bardzo mu smakowały;)
Ciasto:
– 130 g masła,
– 40 g cukru pudru,
– 200 g mąki,
– 100 g mielonych migdałów,
– 1 jajko
Nadzienie:
– 250 g serka mascarpone
– 200 ml śmietanki 30%
– 5 łyżek cukru pudru
– szklanka borówek amerykańskich
Jak to zrobić?
Masło i cukier miksujemy na jasną, puszystą masę. Dodajemy mąkę i migdały, zmniejszamy obroty miksera i miksujemy dalej. Wbijamy jajko i miksujemy do momentu, aż połączy się z resztą masy. Gotowe ciasto zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na 40 minut.
Gdy ciasto się schłodzi rozwałkowujemy je na grubość 0,5 cm, wycinamy kółka o średnicy 9 cm i wylepiamy nimi foremki na tartaletki (nasmarowane margaryną). Ciasto w foremkach dodatkowo nakłuwamy delikatnie widelcem. Pieczemy 10-15 minut w 180 stopniach C. Tartaletki muszą być zarumienione.
Śmietankę ubijamy na sztywno, pod koniec dodajemy cukier puder i nadal ubijamy. Łączymy ją delikatnie z serkiem mascarpone. Na koniec masę przekładamy do szprycy i wypełniamy nią wystudzone tartaletki. Każdą z nich zdobimy kilkoma borówkami.