Należę do osób, które przepadają za owocami morza. Najbardziej lubię krewetki z sosem jogurtowo-czosnkowym. Ale połączenie owoców morza z ukochanym makaronem to już naprawdę poezja!;) Lekki obiad na piękną pogodę.
Składniki:
– opakowanie makaronu spaghetti
– opakowanie mrożonych owoców morza ( u mnie krewetki tygrysie i obrane już małże )
– 3 ząbki czosnku
– 1 puszka pomidorów pelati
– odrobina imbiru
– oliwa z oliwek
– sól i pieprz
– oregano i zioła prowansalskie
– starty parmezan
Makaron gotujemy al dente. Na patelni rozgrzewamy oliwę i posiekany czosnek, po czym dodajemy rozmrożone owoce morza i dusimy tak długo, aż zrobią się miękkie. Dodajemy pomidory i przyprawy (wedle uznania smakowego) i jeszcze trochę dusimy. Makaron łączymy z sosem w naczyniu żaroodpornym. Posypujemy parmezanem i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na dosłownie 5 minut, aż ser się trochę przyrumieni. Po tym czasie makaron przekładamy na talerze i zjadamy ze smakiem;)
Liczba komentarzy: 2
Trochę żałuję tego, że nie mogę przemóc się do owoców morza.
Mam jakieś opory, a domyślam się, że niosą z sobą wiele rozkoszy dla podniebienia.
No cóż.
Może kiedyś.
Moja babcia przez całe swoje życie miała dokładnie tak samo. Namówiłam ją jednak ostatnio do spróbowania naszych krewetek koktajlowych. Zjadła i…. zakochała się w ich smaku! Mogłaby jeść tylko to;) Może i Tobie kiedyś się uda – warto:)