Jeśli jesteście tu ze mną już od jakiegoś czasu, to doskonale wiecie, że jestem uzależniona od pięknych widoków. Dla noclegu z widokiem na morze/góry/jezioro/miasto – jestem w stanie zrobić jeżeli nawet nie wszystko, to na pewno wiele;)

Dla wielu osób nie jest ważne, gdzie będą spać i kompletnie nie biorą tego pod uwagę planując jakiś wyjazd. Ja mam wręcz odwrotnie – bardzo często jest tak, że najpierw zachwyca mnie jakiś hotel, a dopiero później planuję podróż do niego i oglądam okolicę, w jakiej się znajduje i jakie atrakcje oferuje. Po głowie chodzi mi wpis o moich ulubionych hotelach w Polsce, które właśnie gwarantują niezapomniany widok, ale póki co chciałabym skupić się na jednym z nich, o który sporo osób zasypało mnie pytaniami, jak tylko dodałam zdjęcie w pierwszym dniu pobytu.

Mamy z K. taką tradycję, że co roku, w długi weekend czerwcowy, czyli w Boże Ciało, wyjeżdżamy na kilka dni nad morze. Nasze pobyty z zeszłych lat możecie zobaczyć tutaj i tutaj. W tym roku postanowiliśmy nieco zmienić nasze plany, a to za sprawą naszych przyjaciół. Wybierali się nad morze, jak zwykle do Ustronia Morskiego, w długi weekend majowy i spytali, czy nie wybierzemy się również. Jak to z nami bywa – długo nie musieli nas namawiać;) I tak z czerwcowego, zrobił nam się weekend majowy:)

Noclegu tym razem szukałam na ostatnią chwilę i byłam ogromnie zdziwiona, że trafiła nam się taka perełka! Apartament na Klifie to apartamentowiec, który położony jest na klifie (zdziwieni?;)), przy samej plaży! Urządzony w pięknym stylu, ma wszystko czego trzeba – nawet planszówki! My spędzaliśmy w nim czas we dwoje (nie licząc wieczorów z przyjaciółmi:)), ale spokojnie możecie zamieszkać w nim w cztery osoby. Apartament składa się z dużego salonu z wyjściem na taras, z sypialni, kuchni i łazienki. Jeśli chodzi o łazienkę, to pojawia się tutaj ciekawy temat, a mianowicie: muszli klozetowej! Ma ona funkcje masażu, mycia i kilku innych rzeczy, o których nie chcę się tu rozpisywać;) W każdym razie zrobiła ona furorę wśród wszystkich, którzy odwiedzali naszą toaletę;)

Jak widzicie – zarówno widok jak i sam apartament są bajeczne! Cudownie było się zrelaksować, posłuchać szumu fal, popatrzeć na zachodzące słońce – czasem nie chciało nam się nawet wychodzić na plażę!;)

Ustronie Morskie to nasza ulubiona destynacja jeśli chodzi o Bałtyk i obfituje w najwięcej pięknych miejsc położonych tuż przy plaży. Stąd blisko jest do Kołobrzegu, a jednak o wiele spokojniej – w sam raz na porządny wypoczynek od zgiełku miasta:) Na koniec zostawiłam mniej przyjemną rzecz, o którą od razu pytaliście – koszt apartamentu. Cena za dobę to ok. 600 zł plus ok. 180 zł za sprzątanie, ale zdecydowanie warto!:)

Dla wytrwałych mam krótki filmik z naszego pobytu – miłego oglądania:)