Coś mnie ta sobota zmęczyła. Dlatego postawiliśmy dzisiaj na obiad lekki i przyjemny ? zarówno w jego spożywaniu jak i przygotowaniu;) Zwłaszcza, że byliśmy zmuszeni zjeść go dopiero o 18.00 ?
Inspiracją był dziś poranny program Polsatu ?Ewa gotuje? ? czyli p. Ewa Wachowicz:)
Pomysł ten nie wymaga wiele pracy, a jednak efekt cieszy oko i podniebienie. Zapraszam;)

1. Indyk ze świeżym rozmarynem, rodzynkami w białym winie i prażonymi migdałami.

– 1 opakowanie sznycla z piersi indyka lub po prostu piersi (wtedy trzeba będzie ją pociąć na kotlety, wzdłuż włókien)
– kilka gałązek świeżego rozmarynu
– garść migdałów
– garść rodzynek
– 50 ml białego wina wytrawnego
– olej z orzechów włoskich
– pieprz i sól

Indyka myjemy. Jeśli jest to sznycel to nie musimy go kroić;) Przyprawiamy solą i pieprzem dwustronnie. Gałązki rozmarynu myjemy i skubiemy, a drobne listka umieszczamy na indyku. Mięso smażymy na rozgrzanym oleju dwustronnie, ok. 3 min z każdej strony. Gdy je usmażymy, odkładamy je na talerz.
Na tym co zostało na patelni smażymy rodzynki, które wcześniej zamoczone były w białym winie. Smażymy je aż do momentu odparowania wina.
Rodzynkami posypujemy indyka. Na koniec na suchej patelni prażymy migdały i nimi również posypujemy mięso.

2. Sałatka z rukoli i botwinki z sosem malinowo-balsamicznym.

– opakowanie rukoli i botwinki
– 2 pomidory
– pół żółtej papryki
– 4 łyżki syropu malinowego
– pół łyżeczki soli
– 4 łyżki octu balsamicznego
– odrobina oliwy z oliwek

Rukolę i botwinkę myjemy i przekładamy na talerz. Dodajemy umyte i pokrojone pomidory i paprykę. W szklance łączymy syrop malinowy, oliwę, sól i ocet balsamiczny. Mieszamy. Polewamy sosem sałatkę tuż przed podaniem.
Sałatkę możemy podać z ciepłą bagietką.
Smacznego!:)