Miejscem z dzisiejszego wpisu bardzo, ale to bardzo chciałam się z Wami podzielić, bo to miejsce, które w 100% spełnia moje oczekiwania, jeśli chodzi o wnętrze:) Kompletnie wpisało się w mój styl i gust. Tak właśnie będę chciała urządzić kiedyś mój dom;) Przeważająca biel, w połączeniu z kremem i drewnem. Drewniana biała podłoga, białe sofy, poduszki. W zasadzie to taki Skandynawski styl. To jest to. W takim miejscu można spędzić cudowne chwile i zapomnieć o całym świecie.
Miejscem tym jest restauracja Flaming&Co znajdująca się w Warszawie, przy ul. Chopina 5. Trafiliśmy akurat na okres przedświąteczny, więc klimat był tym wspanialszy. Od momentu przekroczenia progu można tam poczuć magię świąt. Choinki, ozdoby świąteczne, świece. Takie prawdziwe Boże Narodzenie!:)
A oto i wnętrze!
Wiem, jestem dziwna, ale dla mnie czasem większe znaczenie jeśli chodzi o restauracje ma wnętrze niż serwowane tam dania. Jeśli jest klimat to wszystko lepiej mi smakuje:)
Przejdźmy jednak do jedzenia. Restauracja ta oferuje dość wykwintną kuchnię. Dużo dań z truflami, krewetkami, serem kozim. Ciężko jest mi ocenić po jednej wizycie jakość wszystkich dań. My wybraliśmy pizzę z kozim serem, rukolą i pomidorami oraz pappardelle z grzybami. Nam smakowało bardzo. Podane ładnie, składniki świeże. Do tego zimowa herbatka!:)
Spotkałam się jednak z różnymi opiniami dotyczącymi kuchni tej Restauracji. Ale zawsze warto przekonać się o wszystkim samemu i my przy okazji następnej wizyty w Warszawie wybierzemy się tam ponownie.
Jedyne do czego można się przyczepić to ceny, niestety dość wysokie. Ale klimat i smak serwowanych dań wynagradzają wszystko;)
To jest strona internetowa restauracji Flaming&Co ?> Flaming&Co
A tu kilka zdjęć znalezionych w internecie, bo głupio mi było biegać po całej restauracji pstrykając zdjęcia:D
Noo, to jesteśmy najedzeni i mamy teraz energię, by pospacerować po okolicy;) Z restauracji jest bardzo blisko do Łazienek i w drugą stronę do Pałacu Kultury.
Zostawiam Was ze zdjęciami:)