Najpierw coś zjedzmy, potem wybierzmy się na spacer w pewne stylowe i smaczne miejsce:)
Jest sobota, mój ulubiony dzień. Mimo, że dziś ten dzień miał wyglądać inaczej to i tak jest wspaniały. Wczoraj zadzwonił do nas kolega, z którym nie widzieliśmy się długi czas i oznajmił, że będzie akurat w górach, konkretnie miał to być Świeradów-Zdrój. Chcąc się z nim zobaczyć spontanicznie wpadliśmy na pomysł, żeby rano wybrać się na małą wycieczkę w góry:) Jednak wszystko zależało od pogody. I zgadnijcie co mnie obudziło? Tak, okropny deszcz;/ Zimno i nieprzyjemnie, tak więc nasz wypad przełożyliśmy na lepsze czasy. Tak czy inaczej jest moja sobota i humor dobry trzeba mieć, a do tego najlepsze są NALEŚNIKI. Najzwyklejsze w świecie, a jednak pomysłów na nie sporo. Możemy je zjeść ze wszystkim co nam tylko przyjdzie do głowy. Podam Wam przepis na ciasto do naleśników, które sprawdza się u nas od lat, a później podrzucę naszą wersję końcową;)

-2 jajka
-250 ml mleka
-150 g mąki pszennej
-szczypta soli
-1/4 szklanki wody mineralnej

Składniki mieszamy. Rozgrzewamy patelnię z odrobiną oleju i nalewamy ciasto. Smażymy dwustronnie do lekkiego zarumienienia.

Ja tym razem przyrządziłam naleśniki wytrawne: z kukurydzą, tuńczykiem, sosem majonezowo-pomidorowym i żółtym serem, oraz słodkie: z serkiem waniliowym i musem truskawkowo-bananowym. Pycha!

Przejdźmy teraz do drugiej części wpisu, skoro jesteśmy najedzeni i zadowoleni;)
Pamiętacie nasze ?łupy? sprzed dwóch tygodni? Pisałam, że po powrocie z Paryża wybraliśmy się w pewne miejsce?

Tym miejscem był Wrocławski Bazar Smakoszy w Browarze Mieszczańskim:)
Pierwszy raz w Browarze byliśmy na pierwszym roku studiów na wernisażu. Miejsce to nas urzekło. Niespotykany klimat, mrok i pewna tajemnica. Tym razem ożyło za sprawą różnobarwnych stoisk z tysiącem różnych produktów. Smaki z zakątków Świata, ale przede wszystkim nasze ojczyste;) Przyprawy, sery, pesto, makarony, kwasy chlebowe, wędliny, słodycze? mnóstwo smakołyków. Piszę o tym dzisiaj, bo jutro jest kolejna edycja Bazaru. Między 9.00 a 15.00 możemy znowu się tam wybrać i nabyć produkty, które często są niedostępne w sklepach. My na pewno się tam zjawimy, a zabierzemy ze sobą moją rodzinkę, która postanowiła spędzić u nas niedzielę:) Myślę więc, że do zobaczenia?:)