Przy trasie nr 11, w Przygodzicach, między Antoninem a Ostrowem Wlkp. znajduje się pewna restauracja, a raczej gospoda. Otaczają ją stawy, lasy, wysepki i mnóstwo zieleni. Miejsce to, położone wśród Stawów Przygodzickich, zwie się Górecznikiem. W odwiedziny do Górecznika najlepiej zabrać ze sobą dzieci, te małe i duże:) Poświęcić wypada cały dzień, bo do zobaczenia i zrobienia jest tu dużo. Jest tu ścieżka edukacyjna, która ukazuje stare narzędzia rolnicze. Jest tu Wigwam Indiański, w którym można zjeść obiad lub deser. Co do jedzenia: o Góreczniku piszę w piątek z uwagi na to, że jest to doskonałe miejsce, w którym można zjeść smaczną rybkę, a jeśli gustujemy w słodkim obiedzie ? naleśniki. Z owocami, z lodami, z serkiem. Swoją drogą lody są tu też przepyszne! Jeśli wybieracie dany smak to możecie mieć pewność, że właśnie tak będzie smakował. Kiwi to kiwi, a arbuz to arbuz. Rewelacja!
Gdy już się naoglądamy różnych eksponatów i posilimy w restauracji (a oprócz Wigwamu jest jeszcze druga, bardziej rozległa) wówczas możemy przejść do Mini Zoo. Znajdziemy tam pawie, świnki, koniki, kaczuszki, strusie i wiele innych. Atrakcją jest również wyspa wilka, tego z bajki o Czerwonym Kapturku. Posłuchamy na niej owej bajki, zajrzymy do domku babci, a także spotkamy się z sympatycznymi kózkami (które można głaskać!!!). Na końcu drogi zajrzymy też do baru Makumba. My wybraliśmy się do Górecznika w niedzielę, świętując z moją familią urodziny mojego K., więc mieliśmy okazję posłuchać najlepszych hitów z ubiegłego i teraźniejszego stulecia. Był DJ, było mnóstwo ludzi, była zabawa i było?. słońce! Dobrze by było żeby i Wam go nie zabrakło podczas wycieczki do Górecznika;)
Zobaczcie teraz sami co to za miejsce i dlaczego tak je lubimy:) Zostawiam Was ze zdjęciami:
To zdjęcie uświadomiło mi po kim odziedziczyłam szalone pomysły i szaloną naturę ?
3 pokolenia w jednym miejscu i czasie;)
Genialny zespół nam przygrywał ?
Jak dla mnie to najlepszy kwietnik jaki widziałam;)
Tych miłych zwierzątek chyba nie muszę przedstawiać?:)
Podstępny wilk ?
Prawdziwy Kłapouchy!
A na koniec pyszne lody!:)
Liczba komentarzy: 2
Świetny blog! Fajnie, że opisujesz miejsca, które warto zobaczyć;) no i też kocham Wrocław pozdrawiam
Miło mi:) a co do Wrocławia – jego nie da się nie kochać!;)