Jak Wam minęła niedziela? Mam nadzieję, że był to raczej dzień leniwy, pełen słońca, grillowania, spotkań z rodziną i ze znajomymi i koniecznie chociaż z godzinką poświęconą sobie:)
U mnie dziś było wszystkiego po trochu. Najpierw obowiązki ? zajęcia z Psychoterapii na Uczelni, a później przyjemności. Znalazł się też czas na grilla z przyjaciółmi i na długi spacer. Teraz zostało mi już tylko wylegiwanie się przed telewizorem i oglądanie bajek, bo od czasu do czasu tak właśnie niedzielne wieczory spędzamy.
Jeśli chodzi o mój dzisiejszy strój, to główną rolę gra marynarka. Długo jej się naszukałam. Chciałam koniecznie białą i koniecznie tak skrojoną, jak sobie to wyobrażałam. Przeszłam wszystkie sklepy, aż w końcu znalazłam taką wymarzoną, idealną w Zarze. Przy okazji wykorzystałam kartę, którą dostałam na urodziny od przyjaciela, więc byłam tym bardziej zadowolona, bo ten zakup nie zabolał mojego portfela;) W każdym razie myślę, że taka klasyczna marynarka, w białym czy czarnym kolorze, to podstawa. Powinna się znaleźć w szafie każdej dziewczyny, czy kobiety. W mojej znajduje się już czarna, granatowa, pudrowa, zielona i biała. Chciałabym jeszcze szarą i wtedy miałabym już komplet. Takie marynarki można wykorzystywać na milion sposobów. Elegancko ? do sukienki i szpilek, albo casualowo ? do jeansów czy szortów. Idealnie zastępują nam kurtkę czy sweter w chłodniejsze dni. Warto jednak zwracać uwagę na jakość materiału, z którego marynarka jest uszyta i krój. Moim zdaniem w ubrania bazowe warto zainwestować, bo będą z nami przez długie lata.
Dziś, w związku z tym, że mamy niedzielę, wybrałam wersję elegancką. Nie mogę się jednak doczekać, kiedy zestawię moją marynarkę z ubraniami bardziej codziennymi!;)
Dość już pisania. Przede mną ciężki tydzień, więc i Wam i sobie życzę, żeby wszystko w ciągu kolejnych dni nam się udało i żeby były one miłe i warte zapamiętania:)
Jacket/marynarka: ZARA
Shirt/bluzka: Mohito
Skirt/spódniczka: New Yorker
Heels/szpilki: Kazar
Sunglasses/okulary: Reserved
Bag/torebka: FromMyGranny