W ostatnią niedzielę marca dzielę się z Wami chwilami z minionego miesiąca:)
Mówią, że ?w marcu jak w garncu?. Nie mylą się. Ostatnio pisałam, że najbardziej kocham wiosnę, a marzec, to jeden z moich ulubionych miesięcy. Wszystko budzi się do życia, a ja świętuję swoje urodziny. Jednym słowem, jestem marcową dziewczyną.
Pogoda w marcu jak zwykle była bardzo zmienna, więc raz opalaliśmy się na słonecznym tarasie, a innym razem (tak jak dzisiaj), chowaliśmy się pod koce.
Dzień Kobiet spędziliśmy w rodzinnym domu i jak zawsze było cudownie:) Niestety na resztę miesiąca utknęliśmy we Wrocławiu, zawaleni pracą i nadal nauką. Naiwnie sądziłam, że wraz z końcem sesji zakończy się moje wkuwanie. Nic z tego jednak. Z przerażeniem odkryłam, że pierwszy egzamin na aplikacji wcale nie jest w maju, tak jak mi się wydawało, ale już na początku kwietnia! Spanikowałam, bo materiał jest ogromny, a zaliczenie będzie zupełnie inne niż to na studiach, więc muszę się do niego przyzwyczaić. Zrezygnowałam więc póki co z jakiejkolwiek większej rozrywki. Na razie nigdzie nie możemy wyjechać nawet na weekend, o dłuższych wakacjach nie wspominając. No ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo w końcu zmieniłam swoje podejście. Zrozumiałam sens tych słów: ?Dziś zrób to, czego innym się nie chce, a jutro będziesz miał to, czego inni pragną.? Uczę się więc pilnie, mam nadzieję zdać egzamin bez żadnych trudności, a później przyjdzie czas na przyjemności:)
Między Dniem Kobiet a moimi urodzinami świętowaliśmy też rocznicę założenia naszej firmy. Jesteśmy szczęśliwi, bo jej rozwój przewyższa nasze oczekiwania, a pomysłów na nią mamy jeszcze wiele i powoli wcielamy je w życie.
W marcu zrobiliśmy też krok naprzód, ku naszej przyszłości. Idąc za ciosem myślimy nad nową firmą i szukamy nowych rozwiązań. Wzięliśmy też udział w kilku konferencjach i szkoleniach pt. ?Umysł Milionera?. Z takich wydarzeń można wiele wynieść. Dobrze jest poznawać i dzielić się doświadczeniem z ludźmi, którzy mają podobny cel w życiu. Teraz czekam na spotkanie z założycielem bardzo fajnej strony ?Pierwszy milion przed 30-stką?. Was też zachęcam do poczytania książek dotyczących rozwoju osobistego lub jakichś stron w tym temacie, choćby dla samych siebie. To dużo daje. Ogromna motywacja w każdej dziedzinie życia, satysfakcja i otwarty umysł na nowe rzeczy.
Nie będę Wam już zabierać więcej niedzielnego popołudnia i zostawiam Was ze zdjęciami:) Tradycyjnie też zapraszam na Facebooka i Instagram, tam dzieje się o wiele więcej;) Cudownego dnia!
Małe przyjemności.
Zmiany;)
Dzień Kobiet!
Jedne z wielu urodzinowych niespodzianek. Otaczają mnie cudowni ludzie!
Urodzinowy outfit.
Nareszcie na tarasie możemy cieszyć się obiadami ?
? nauką, odpoczynkiem albo treningiem;)
Urodzinowe gofry z ukochanym K. i poniedziałkowa kawka z ukochaną Mamusią:)
Opera ? ?Carmen? ? wspaniała!
Tydzień bez słodyczy już wytrzymałam, mam nadzieję że dalej pójdzie jak z płatka;)
W marcu zabrałam Was m.in. do Bolonii.
A we Wrocławiu pojawiły się oznaki prawdziwej wiosny;)
W marcowych wpisach znajdziecie też wiosenne stylizacje dla dwojga:)
No i recenzję z nowej Charlotte.
Polecam każdemu popołudnie we dwoje przy dobrej grze ? u nas Mr Jack;)
Nowe wizytówki, ulotki i prawie skończona strona. Tacy szczęśliwi i dumni!
Na koniec mądry Warren Buffet. Zainspirował nas i w kwietniu chcemy skorzystać z kilku jego rad i dokonać pewnych inwestycji. Słowa takiego człowieka jak Warren to prawdziwy skarb:)
Aaa! Jeszcze chciałam Wam polecić muzykę, która sprawia, że każdy mój dzień jest najszczęśliwszym dniem. Te dźwięki wprawią Was w niesamowity humor:)
Liczba komentarzy: 1
Bardzo ładnie:)Pozdrawiam:):)