Cały piękny, słoneczny weekend spędziłam nareszcie w domu:) Ostrzeszów o tej porze roku jest cudowny, zwłaszcza gdy spędzie się w nim czas z rodziną i przyjaciółmi.
Żeby było jeszcze milej zrobiliśmy u K. w domu orzeszki wg przepisu jego mamy, korzystając z formy do orzeszków, której niestety póki co we Wrocławiu nie posiadamy, ale myślę, że to kwestia czasu;)
Nadziewałam je jednak już we Wrocławiu i z racji tego, że mam dziś leniwy poniedziałek, to nadzienie tworzy masa krówkowa gotowa, kupiona w sklepie.
Ale poniżej zamieszczam przepis na chrupiące, przepyszne orzeszki;)

-250g masła
-250g cukru
-2 jajka
-mała śmietanka 12%
-1 kg mąki pszennej
-płaska łyżeczka sody

Wszystkie składniki zagniatamy na gładkie ciasto ( my do części ciasta dodaliśmy kakao, dlatego niektóre orzeszki są ciemniejsze ). Formę do orzeszków rozgrzewamy i do każdego wgłębienia wkładamy kulkę ciasta. Po zamknięciu ustawiamy na średnio nagrzanej płycie i pieczemy z obu stron ok. 2-3min. Czynności powtarzamy kilkakrotnie, aż do zniknięcia ciasta;)

Po ostudzeniu gotowych orzeszków napełniamy je nadzieniem i sklejamy obydwie części. Najlepiej smakują z mlekiem:)