Skubaniec jest jednym z moich ulubionych ciast. Jeden warunek: musi zawierać dużo kwaskowatego nadzienia!;) Świetnie nadają się śliwki, truskawki, powidła, wiśnie, a najbardziej rabarbar.
Będąc w weekend w domu ukradłam go trochę z ogródka i wczoraj postanowiłam zrobić skubańca.
-500 g mąki pszennej
-6 jajek
-kostka margaryny
1,5 szklanki cukru + 5 łyżek
-cukier waniliowy
-3 łyżeczki proszku do pieczenia
-3 łyżki kakao
-szczypta soli
-ok. kilogram rabarbaru
Do dużej miski bądź na stolnicę dodajemy posiekaną margarynę, przesiewamy mąkę, dodajemy żółtka, 5 łyżek cukru, cukier waniliowy, proszek do pieczenia. Zagniatamy ciasto, a następnie dzielimy na 3 części. Jedną z nich mieszamy z 3 łyżkami kakao.
W wysokim naczyniu ubijamy białka z 1,5 szklanki cukru i szczyptą soli, na sztywną pianę.
Rabarbar obieramy i kroimy w kostkę.
Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia układamy 1 część jasnego ciasta, która utworzy nam spód. Następnie ja skubałam troszkę kawałków ciemnego ciasta, ułożyłam rabarbar, dodałam pianę i na koniec skubałam naprzemiennie ciasto ciemne i jasne.
Pieczemy ok. 40 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
My jedliśmy jeszcze ciepły na dobranoc, ze szklanką mleka ? pycha!
Liczba komentarzy: 7
Świetnie się prezentuje ten skubaniec, pozdrawiam
Zobacz babeczki http://inews.com.pl/WordPress3/babeczki-z-rabarbarem-i-makiem
Zapraszam na Ciasto półkruche z rabarbarem z Prażonymi wiórkami kokosowymi. http://maniasmakowania.pl
Oj dawno już nie jadłem skubańca. Moja babcia go często robiła, chyba muszę też spróbować go upiec.
Co znaczy „skubałam”?
dziękuję, świetny pomysł na babeczki! Pozdrawiam
Babcine ciasta są najlepsze – wiem coś o tym:) pozdrawiam
Nazwa ciasta „skubaniec” pochodzi właśnie od nazwy czynności, którą wykonujemy robiąc to ciasto, czyli „skubać”. Znaczy to tyle, że urywamy małe kawałki ciasta i układamy je na blaszce, co daje nam efekt jasnych i ciemnych plamek na górze ciasta. Skubać – urywać, ale ładniej brzmi;)