Nadszedł czas na trzeci wpis dotyczący Pragi – miejsca, które z czystym sumieniem mogę Wam polecić:) Zacznijmy od miejsca, w którym spotkamy Papieża Jana Pawła II, św. Matkę Teresę z Kalkuty, Michaela Jacksona, a nawet Adolfa Hitlera- Gdzie? To praskie muzeum figur woskowych Znajduje się ono przy ul. Celetnej 6.
WAX Museum
Przy wejściu wita nas zamyślony Charlie Chaplin.
Idąc dalej spotykamy małego czarodzieja ze znanej nam szkoły Magii – Hogwartu;)
Następnie naszym oczom ukazuje się Jan Paweł II.
I strefa gwiazd, m.in. Michael Jackson:
Natomiast tego pana chyba nikomu nie trzeba przedstawiać.
Gdy obejdziemy już całe muzeum, zapewne zgłodniejemy:) Dlatego warto wybrać się na słynne czeskie knedliczki, Smaženy syr i czeskie piwo. Z miejsc, w których próbowaliśmy takich specjałów mogę polecić następujące:
1. Restauracja U Fleku. –> U Fleku
Jedno jest pewne. Jeśli chodzi o klimat restauracji – nie zawiedziecie się! Kelner nie pytając o nic tanecznym krokiem i z uśmiechem na twarzy zaserwuje Wam piwo. Pewien miły starszy pan zagra Wam „Szła dzieweczka do laseczka..” na akordeonie, a wszyscy wokół wesoło będą śpiewać wraz z nim:)
2. Restauracja U Parlamentu. –> U Parlamentu
Miejsce, gdzie warto zjeść. Tradycyjne dania, bardzo dobre i ładnie podane. Miła, swojska atmosfera. No i blisko Mostu Karola;)
Jeśli jednak nie jesteście miłośnikami tradycyjnego czeskiego jedzenia (nie martwcie się, my też nie;)), a lubicie kuchnię włoską, która na szczęście jest dostępna w każdym kraju, nie tylko we Włoszech, to polecam dwie pizzerie, w których dostaniemy pyszną pizzę;)
1. Pizzeria Grossetto Marina. –> Grossetto Marina
Jest to miejsce dobre na wieczór. Zlokalizowane jest na łodzi, na Wełtawie, niedaleko Mostu Karola. Z Mariny rozciąga się niesamowity widok na podświetlone Hradczany i przepływające rzeką stateczki.
2. Pizzeria Pulcinella. –> Pizzeria Pulcinella
Znajduje się na Starym Mieście, więc jest dobrą opcją na odpoczynek podczas zwiedzania. Dla nas najważniejsze było to, że było w niej chłodno, mimo, że na zewnątrz panował niesamowity upał. Pizza bardzo dobra i tania, typowo włoskie wnętrze i klimat:)
Nasza wyprawa nie zakończyła się jednak na samej Pradze. Udaliśmy się również do Hradec Králové, gdzie trwał pierwszy dzień Festiwalu Rock for People. Taki czeski Woodstock;) Koncert dały takie zespoły jak m.in.: 30 second to mars, Brainstorm, Bloc Party. Świetna organizacja i dość przyjemne miejsce. Niczego nie brakowało – organizatorzy zadbali o wszystko.
Tradycyjnie skosztowaliśmy włoskiej kuchni;) Gnocchi z pesto, orzeszkami piniowymi i parmezanem:
Czekając aż 7 godzin na główny koncert trzeba było znaleźć sobie jakieś sensowne zajęcie;)
Nastał jednak czas powrotu do domu i jedyne co nam pozostało po pobycie w Czechach to zdjęcia, wspomnienia i – knedliczki, które możemy zjeść we Wrocławiu!
Dania głównie na wynos serwuje dwójka sympatycznych czechów, a ich mini-restauracja znajduje się przy ul. Dyrekcyjnej 5/7. Są to prawdziwe Pepikowe Knedliczki.
Oczywiście jak dla mnie najlepszą czeską restauracją we Wrocławiu jest znajdujący się na Rynku Bernard, ale do niego wrócimy przy okazji któregoś z kolejnych wpisów, bo jest to jedno z moich ulubionych miejsc:)
Tymczasem nasza wycieczka dobiegła końca, jednak do kolejnej odliczam już dni!
Miłego dnia!
Liczba komentarzy: 1
Ciekawe te Twoje wpisy o Pradze. Bardziej się ożywiłem na opisy restauracji. Dawno nie byłem w Pradze, ale zdjęcia z U Fleku przypomniały mi miłe chwilę. Bardzo lubię czeską kuchnię, a podróżując po tym kraju często zatrzymywaliśmy się w wiejskich karczmach tam dopiero dawali pysznie jeść i na domowe wino można się było załapać.