Pamiętacie wpis o babeczkach, w którym wspominałam o książce, którą aktualnie czytałam?;)
Otóż dziś przygotowałam dla Was podróż do świata, który mimo, że jest obok nas, przed naszymi oczami, zabiera nas czasem w odległe krainy, zapoznaje nas z różnymi ludźmi, sprawia, że cieszymy się albo cierpimy, płaczemy, skaczemy ze szczęścia? Taką podróż zafundować może nam tylko nasza najlepsza przyjaciółka ? KSIĄŻKA:) Od wieków czytanie rozwija nasze upodobania, kształtuje osobowość, świadczy o naszej erudycji. Czytać to odkrywać nowe lądy, brać udział w wydarzeniach, w których nie moglibyśmy uczestniczyć w rzeczywistości.
Osobiście kocham czytać. Kiedyś byłam wręcz ?książkoholiczką? i pożerałam po kilka książek ? dziennie! Oczywiście nadal czytam, sporo, jednak czasy się zmieniły, pojawiły się nowe obowiązki i większość czytanych dziś przeze mnie książek ma związek z prawem bądź psychologią, gdyż tego wymagają ode mnie studia. Ale to nic!:) Książka to książka, każda ma jakąś historię do opowiedzenia i z każdą można się łatwo zaprzyjaźnić. A na pozostałe też czasem udaje znaleźć mi się chwilę, lub nawet dwie:)
Dzisiaj chciałabym Wam zrecenzować kilka z nich, które w okolicach wakacji udało mi się przeczytać. Zaczniemy od mojej ulubionej, którą mogłabym czytać i czytać i czytać? i tak w kółko;)
Tak więc, miejsce I:
I. OGRÓD MARZEŃ ? Barbara Delinsky.
Książka jedna, a opowieści w niej dwie. W dodatku połączone nieoczekiwanym zakończeniem. Wątki się przeplatają po to, by na końcu ułożyć się w całość. Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia dowiadujecie się, że otrzymujecie w spadku ogromny dom z przepięknym ogrodem, a do tego od ojca, którego nie znaliście. Ojciec ten zaplanował dla głównej bohaterki ? terapeutki ? wędrówkę, którą ona, wraz z przekroczeniem progu domu, podejmuje. Jej myśli krążą wokół dziennika pozostawionego przez ojca, ukochanej matki znajdującej się w śpiączce a przede wszystkim wokół pewnego tajemniczego, nowo poznanego osobnika?
Ta książka rzuca czar na każdego, kto jej dotknie! Jest po prostu magiczna i czyta się ją z zapartym tchem, od deski do deski:)
II. HISTORIA MIŁOŚCI ? Nicole Krauss.
?Urocza, czuła i całkowicie oryginalna?, ?To książka jakich szukamy, ale rzadko udaje nam się znaleźć; książka, która jednocześnie zachwyca, rzuca wyzwanie i pociesza?? ? takie opinie znajdziemy na jej okładce. Czy ja się z tym zgadzam? Tak. To powieść o miłości, o jej stracie, o żalu, który rozrywa serce na strzępki, o synu, który nie wie o istnieniu ojca i wreszcie o ojcu, który tęskni za kobietą, którą kochał od zawsze i za synem, o którego istnieniu nie ma pojęcia? Jest motyw USA i motyw Polski. Książka o książce, która przetrwała i zmieniła życie wielu osób.
Moja rada: książkę trzeba czytać z odpowiednim nastawieniem emocjonalnym ze względu na sposób w jaki została napisana.
III. ALIBI NA SZCZĘŚCIE ? Anna Ficner ? Ogonowska.
W opinii Danuty Stenki jest to książka, o której długo nie można zapomnieć. Opowieść o przeznaczeniu zasłuchanym w szum morza ..
W mojej opinii jest to powieść pełna ciepła i nadziei. O tym, że w życiu nic nie jest w stanie zamknąć nam drogi do własnego szczęścia. O tym, że przed miłością nie da się uciec. O tym, że jednego dnia można stracić zupełnie wszystko tylko po to, by odkryć, że tak naprawdę najważniejszego wcale się nie miało, a jest dopiero przed nami i czeka za zakrętem. O tym, że o prawdziwą miłości trzeba walczyć i nigdy się nie poddawać. Chwilami pogodna, chwilami wzruszająca.
IV. JASNY SŁONECZNY PORANEK ? James Frey.
Podobno kolejny bestseller autora. Mogę się z tym zgodzić. Wg ?New York Timesa? James okazał się wściekle dobrym gawędziarzem. Z tym również się zgodzę. Opisuje on dramatyczne losy garstki zagubionych dusz w Los Angeles. Ludzkie tragedie, tajemnice, niepowodzenia, nieszczęścia, ale też promyki słońca od czasu do czasu pojawiające się na ich niebie. Z książki tej dowiedziałam się np. o wszystkich autostradach jakie istnieją w USA, o historii ich powstania, nazwach i opowieściach z nimi związanych. Powieść jest dynamiczna i czyta się ją lekko i przyjemnie. W sam raz na letnie, leniwe popołudnia.
Uwielbiam zatopić się w nową książkę, z kubkiem gorącej herbaty lub kakao obok, w wygodnym fotelu lub na kanapie, otoczona miękkimi poduchami, z cichutką muzyką w tle ? Brakuje mi ostatnio takich chwil. Teraz wtapiam się w ?powieści kryminalne, rodzinne, codzienne? ? głównie w kodeksy, komentarze i różnorodne opracowania i testy? Mam nadzieję, że przyniesie to oczekiwany efekt;)