Macie ochotę na danie prosto z Indii?
Jeśli tak to zapraszam:)
Czasem w ciągu dnia oglądam sobie tvn style, a tam programy kulinarne. Danie, które dziś wypróbowałam pochodzi z programu ?Doradca Smaku?. Zaskoczyło nas łatwością jego przygotowania, połączeniem takich a nie innych składników oraz efektem końcowym;)
Co potrzebujemy?
-1 cebulę
-1 jabłko
-2 plastry ananasa
-oliwę z oliwek
-ryż bsasmati (200g)
-wodę (400ml)
-sól, pieprz
-curry
-ostrą paprykę
-rodzynki
-kostkę rosołową
-liść laurowy
-2 piersi z kurczaka
SOS:
-1 cebula
-1 jabłko
-2 plastry ananasa
-100 ml białego, wytrawnego wina
-120 ml śmietany 12%
-papryka ostra
-curry
-pieprz i sól
Jak to zrobimy?
Cebulę, jabłko i ananasa kroimy w drobną kosteczkę. Wrzucamy do garnka z oliwą z oliwek i podsmażamy. Po chwili wsypujemy ryż. Rodzynki wrzucamy do miseczki (garść) i zalewamy wodą by się namoczyły. Ryż przyprawiamy pieprzem, szczyptą curry i liściem laurowym i mieszamy. Następnie zalewamy wodą z solą i dodajemy kostkę rosołową. Gdy ryż się zagotuje wstawiamy go do nagrzanego piekarnika do 160 stopni na 15 minut, aż będzie miękki.
W tym czasie piersi kurczaka kroimy na cienkie plastry, przyprawiamy solą i papryką ostrą i podsmażamy dwustronnie na patelni z oliwą z oliwek. Następnie piersi odkładamy na talerz, a na patelni smażymy pokrojone w kosteczkę cebulę, jabłko i ananasa. Przyprawiamy solą, pieprzem, curry i papryką ostrą. Zalewamy winem i czekamy aż odparuje. Zalewamy śmietaną a na koniec smażymy w sosie kurczaka. Ryż wyjmujemy z piekarnika i wsypujemy do niego rodzynki. Ryż podajemy w miseczce z listkami świeżej mięty, a obok kurczaka z sosem.
Smacznego!
Drobna rada: Jeśli nie chcecie, żeby Wasza ręka wyglądała jak moja, która ma 20 bąbli i boli tak, że z bólu można zemdleć, uważajcie na to, by nie zagapić się i nie złapać mocno garnka dopiero co wyciągniętego z piekarnika ?
*Wpis został zredagowany jedną ręką i trwało to mniej więcej godzinę!;d