No dobrze, od razu uprzedzę, że nie do końca jest to oryginalny krem sułtański;) Opierałam się na książce, o której Wam już pisałam ?kuchnia filmowa? i deser ten pochodzi z filmu ?Dziewczyny do wzięcia?. Natomiast oryginał wydawał mi się być nie do przełknięcia ze względu na swoją słodkość, dlatego też postanowiłam stworzyć własną wersję, taką, która nam smakowo bardzo odpowiadała:) Może i Wam zasmakuje? Porcje z przepisu są dwie i nie są duże, tak w sam raz na jeden długi, jesienny wieczór we dwoje:)
– 200 ml śmietanki 30%
– 3 płaskie łyżki cukru pudru
– 2 płaskie łyżki kakao
– garść rodzynek
– trochę rumu
– opcjonalnie likier czekoladowy
Rodzynki najpierw moczymy w rumie. Śmietankę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier puder i dalej ubijamy. Ubitą śmietanę dzielimy na dwie części. Do jednej wsypujemy kakao i dokładnie mieszamy. Do drugiej dodajemy namoczone i odsączone rodzynki. W pucharkach układamy najpierw ciemną warstwę, następnie jasną, dekorujemy rodzynkami i polewamy likierem. Smacznego!
Nie mogę się nacieszyć ostatnio książkami kulinarnymi. Jeszcze nie wypróbowałam wszystkich przepisów z ostatnio kupionych książek, a już dzisiaj nabyłam kolejne pozycje do swojej kulinarnej biblioteki;) Tej jesieni i zimy raczej nuda mi nie grozi!:)