Jej? tyle dni minęło od ostatniego wpisu! Aż wstyd. Ale wszystkiemu winne są święta i świąteczna, domowa atmosfera. Spędzając dni z rodziną, przyjaciółmi, książką, spacerując, imprezując, objadając się smakołykami, leniuchując, zapomina się o całym świecie. Dzisiaj po południu wróciłam do rzeczywistości, czyli do Wrocławia. Jednak na krótką chwilę, bo przecież jeszcze Sylwester, którego w tym roku spędzimy w górach i Nowy Rok, kiedy to wracamy znowu do domu:)
Korzystając jednak z chwili oddechu dzielę się dziś z Wami moimi magicznymi, świątecznymi momentami. A w nowym roku wracam z głową pełną pomysłów i kilkoma zaległymi wpisami:)
Już teraz życzę Wam szalonego Sylwestra, a w roku 2014 trzech najważniejszych rzeczy w życiu: zdrowia, miłości i wielu szczęśliwych chwil z najbliższymi osobami:)
Prezenty spakowane ?
? podłożone pod choinkę ?
? i otrzymane;)
Babcia i Dziadek. Niesamowite.
Jak to mój chrześniak mówi: ?Jestem mały Typek?;)
Tradycyjna impreza w 1 święto;)
Wspólne gry. Odkryliśmy genialną ?Kolejkę?!
Naszemu małemu Kurczaczkowi pomyliły się święta i wykluł się na Boże Narodzenie:) Słodziak!
Prezenty świąteczne jak najbardziej trafione:)
Powrót do Wrocławia ?
Kawa malinowa z białą czekoladą i wiórkami kokosowymi. Cud, miód i orzeszki!
Teraz czeka nas wieczór z domowym ajerkoniakiem. Pychota!
Do siego roku!