Piękne, piaszczyste plaże otoczone kolorowymi klifami i zanurzone w lazurowej tafli oceanu. Temperatura oscylująca wokół 30 stopni niemal przez cały, okrągły rok. Słońce, które świeci cały czas i ta delikatna bryza… Jeśli macie ochotę na jedne z najcudowniejszych plaży w Europie to zapraszam Was do Algarve:)
Algarve to region południowej Portugalii. Powierzchniowo to dosyć mały obszar, zajmuje ok. 5,5 tys. km2 czyli jest prawie dwa razy mniejsze od naszego najmniejszego województwa. Algarve jest szersze niż wyższe – od wschodniej granicy (z Hiszpanią) do zachodniego wybrzeża jest ok. 140 km a odległość od północnej granicy Algarve z Alentejo do południowego wybrzeża nie przekracza 50 km.
Jest to najbardziej turystyczny region Portugalii, bo tak jak wspominałam na wstępie, lato trwa tam niemal cały rok. Owszem, zimą zdarzają się przejściowe deszcze i odrobinę niższe temperatury, ale to tylko informacje z przewodnika. Rozmawiając z miejscowymi Portugalczykami dowiedzieliśmy się, że ostatniej zimy nie spadła ani jedna kropla deszczu i temperatura nie spadła poniżej 20 stopni. Raj na Ziemi? Owszem!
Na całym wybrzeżu Algarve jest ponad 100 plaż. Jedne bardziej, inne mniej „zaludnione”. Są nawet takie, do których dostęp jest tylko od strony Oceanu i w związku z tym jeśli mamy siłę pokonać kilka metrów fal możemy spędzić na nich czas sami lub we dwoje. Każda plaża ma swoją historię i każda oferuje nam co innego. Od wyboru do koloru, a jeśli o kolory chodzi to jest ich wiele. Złoto przeplata się z kobaltem, szafirem, błękitem i karmazynem. Można zatopić się w tej magii.
W Algarve poza dwoma cementowniami nie ma żadnych fabryk – przemysł tam kuleje, co jednak jest plusem dla tego regionu, bo wiadomo, że na wakacje wolimy wybierać miejsca spokojne, ciche i czyste. Rozwinęło się natomiast rybołówstwo co owocuje tym, że codziennie możemy zajadać się świeżymi rybami i owocami morza.
Portugalczycy są niezwykle mili i sympatyczni. Zawsze chętnie pomogą, wskażą drogę bądź poczęstują znakomitym winem. A wszyscy wiemy, że Portugalia słynie ze swoich win;)
Kiedy najlepiej wybrać się do Algarve? Wszysto zależy od naszych preferencji. Jeśli jesteście samotnikami i niekoniecznie zależy Wam na długich kąpielach w Oceanie czy smażeniu się na plaży to wybierzcie zimę. Jeśli jednak lubicie gorące słońce i liczne kąpiele w oceanicznych falach to zdecydujcie się na wiosnę, lato lub jesień. Ja osobiście polecam wiosnę, a konkretnie maj. Nie było tam takich tłumów jak latem, zdarzało się nawet, że rankiem na plaży leżeliśmy sami. Tylko my, szum fal i śpiew ptaków.
Jeśli wybierzecie się do Algarve, Wasz samolot wyląduje na lotnisku w Faro. Jest to piękne miasteczko obfitujące w wiele zabytków i spokojnie możecie się tam zatrzymać. Do wyboru będziecie mieć jeszcze mnóstwo innych mniej lub bardziej uroczych miasteczek i wiosek. Do najbardziej znanych kurortów należy Albufeira, ale o niej będzie następnym razem, bo tam właśnie mieszkaliśmy i chcę Wam o niej opowiedzieć trochę więcej:)

Trochę historii.

Już od czasów Fenicjan żyzne ziemie Algarve i strategiczne przylądki oraz rzeki przyciągały przybyszów. Do dziś widoczna jest spuścizna arabskiego panowania od 711 roku – w tutejszej architekturze, dekoracjach z azulejos (są to płytki portugalskie) plantacjach pomarańczy czy migdałowców. Nazwy miejscowości również są pochodzenia arabskiego. Al.-Gharb (Zachód) oznaczało zachodnie kresy imperium.
Odrębność Algarve od reszty kraju została podkreślona w 1249 roku, kiedy chrześcijanie zdobyli Algarve, a portugalscy władcy ogłosili się królami Portugalii i Algarve?. To właśnie Henryk Żeglarz zakładając Szkołę Morską w Sagres zapoczątkował epokę odkryć geograficznych.
Gdyby nie trzęsienie ziemi w 1755 roku, budowle z tamtego okresu przetrwałyby do dziś. Niestety, trzęsienie zrujnowało niemal wszystkie wioski i miasta.
Od lat 60 XX wieku, kiedy zostało otwarte lotnisko w Faro, turystyka międzynarodowa stała się główną gałęzią gospodarki, zastępując rolnictwo i rybołówstwo. Kurorty na kilku odcinkach wybrzeża południowo-zachodniego charakteryzują się wysoką zabudową. Jeśli jednak chcemy poczuć klimat starego, dobrego Algarve musimy wybrać się na wycieczkę w głąb regionu, do wioski Alte z bielonymi domkami czy do granicznego miasta Alcoutim na wschodzie.

Jeśli więc usłyszycie takie nazwy jak Albufeira, Faro, Tavira, Lagoa, Lagos, Sagres, Praia de Rocha, Burgau, Vilamoura czy Cabo De Sao Vincente ? nie oglądajcie się za siebie tylko pakujcie walizki i lećcie w nieznane. A może po serii moich wpisów dotyczących tego cudownego regionu jak i reszty Portugalii, nie będzie ono już takie nieznane?;)