17 June 2014

Sintra – pałac z bajki!

Portugal
Autor:
Di | Portugal

Sintra ? pałac z bajki!

Pamiętacie jak pisałam, że Lizbona była tylko „przystankiem” w drodze do innego miejsca? Dzisiaj jest właśnie ten dzień, w którym zabiorę Was do niego;)
Urocza Sintra to miasto-ogród. Teraz wyobraźcie sobie, że mieszkacie w miejscu, w którym jest mnóstwo drzew, palm, kwiatów, kolorów i to wszystko w otoczeniu gór, z których rozciąga się piękny widok. Góry te to Serra da Sintra . Dodajmy do tego jeszcze wąwozy i gęste lasy i tworzy nam się niesamowity krajobraz. Dzięki specyficznemu mikroklimatowi rozwija się tu bujna, egzotyczna, niemal tropikalna przyroda. Z urokami natury świetnie korespondują tu dzieła rąk ludzkich. Od niemal 1000 lat, od czasów Mauretańskich, Sintra była ulubionym miejscem letniego wypoczynku władców Lizbony. Świadectwem tego są wspaniałe pałace, zamki i klasztory rozrzucone po okolicy.
Urok Sintry został doceniony przez UNESCO i została ona wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego w 1995 r.
Jeśli więc jesteście w Lizbonie na krótko, a chcecie wyskoczyć na małą chwilę ?za miasto?, to koniecznie musi być to Sintra. Po prostu musi!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra uwodzi nas mnóstwem zabytkowych Zamków i Pałaców. Jednak ze względu na to, że są one położone dość wysoko i że trzeba byłoby poświęcić na ich zwiedzanie cały dzień (jak nie więcej) to my nastawiliśmy się na odwiedzenie tylko jednego. Od kiedy tylko zobaczyłam go w internecie od razu zakochałam się! Palacio da Pena jest zachwycający! To taki prawdziwy pałac z bajek Disneya;)
Zbudowany został na najwyższym szczycie Serra da Sintra w latach 1839-1850. Stanął na miejscu XV-wiecznego klasztoru Hieronimitów. Pomysłodawcą założenia był urodzony w Wiedniu Ferdynand von Sachsen-Coburg – mąż portugalskiej królowej Marii II, a jego twórcą niemiecki baron Wilhelm von Eschweg. Pałac wybudowany dla Ferdynanda II po śmierci żony Marii II zamieszkiwała kochanka -śpiewaczka operowa hrabina Edla – może dlatego właśnie położony jest tak wysoko;)

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Historia tego romantycznego pałacu zaczyna się w momencie, gdy Ferdynand, w wieku 19 lat, korespondencyjnie poślubił młodo owdowiałą portugalską następczynię tronu Marię II. Król przybył do Portugalii i zaczął projektowanie pałacu, później ponoć bardzo interesował się postępami w budowie. Był mecenasem sztuki. Znany w Portugalii jako Dom Fernando gorąco wspomagał artystów.
W 1910 r. Pałac stał się Muzeum, zachowując dokładnie taki sam wystrój jak w czasie, kiedy mieszkała w nim rodzina królewska.

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Na zwiedzanie tego bajkowego miejsca powinno się poświęcić przynajmniej 1,5 godziny. Najpierw jednak musimy wybrać się na spacer po parku, który otacza Pałac.
Park Pena zajmuje około 5 hektarów, dostać się do niego można przez kilka wejść: Entrada Principal, Entrada dos Lagos, Entrada do Chalet. Do Pałacu najprościej dostać się przez Entrada Principal. Do pałacu można podejść piechotą, jeżdżą też małe autobusy, które dowożą bezpośrednio pod pałac.
No właśnie. Teraz jestem mądra, niestety przed wyjazdem do Sintry taka nie byłam. Zaparkowaliśmy samochód w centrum miasteczka i  poszliśmy na nogach. W dodatku drogą oznaczoną jako trudna. My może dalibyśmy radę, ale byli z nami jeszcze moi dziadkowie. A to już gorzej. Idziemy, wspinamy się i wspinamy i końca drogi nie widać. Wydaje się, że Pałac zamiast się przybliżać, to się oddala. No i przeżyliśmy jak zwykle przygodę;) Pierwszy raz w życiu pojechaliśmy stopem – w dodatku z parą sympatycznych Francuzów, którzy ni w ząb angielskiego. W takich sytuacjach moja znajomość francuskiego nagle przypomina sobie o swoim istnieniu – na szczęście. Dotarliśmy na parking (wielce zdziwieni, że można było aż tak daleko dojechać autem) i okazało się, że to nadal nie koniec trasy..
Eh. Podobno im więcej się na coś czeka i im dłużej się o coś stara, tym lepiej to później „smakuje”, tak więc nam Palacio da Pena smakował jak uczta po tygodniowej głodówce. Zarówno sam Pałac jak i widok rozciągający się z jego murów zapierają dech w piersiach i sprawiają, że znajdujemy się w samym środku bajki – wypełnionej po brzegi tęczą barw. Polecam Sintrę każdemu i polecam zobaczyć pozostałe atrakcje, których nam nie udało się zwiedzić. Gwarantuję magicznie spędzony czas:)

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

Sintra ? pałac z bajki!

FacebookTwitterGoogle+

Dodaj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany