W sumie dzisiaj już jeden wpis był, ale w pamięci mam jeszcze ostatni tydzień, w którym totalnie zaniedbałam bloga, więc chyba nie zaszkodzi, jeśli w ciągu jednego dnia będą dwa wpisy, prawda?;)
Mam dla Was podsumowanie weekendu, w którym znajdą się zdjęcia zrobione telefonem komórkowym, które uchwyciły najlepsze chwile minionych dwóch dni, moje wspominki i tęsknotki, a także garść inspiracji. Zapraszam!:)

Odkąd mamy maszynkę do lodów co chwilę robimy nowe. Sorbet z jagód zasmakował mi najbardziej!


Nasz ulubiony obiad: Kasza kuskus, kurczak w ziołach na pierzynce ze szpinaku, fety i czosnku oraz pesto.

Wspominki: przed wspaniałym przyjęciem imieninowym.

Czy jest ktoś, kto nie lubi mizerii? Do tego domowy kompot z jabłek z ogrodu ? pycha!


Blue Lagoon ? magiczny drink!



Nasze siódme niebo;) Długie noce na tarasie wypełnione różnymi grami z przyjaciółmi:) Wczoraj tak właśnie przesiedzieliśmy pół nocy, a drugą połowę spędziliśmy pod stosem kołder w łóżku, ponownie przeżywając najlepszy horror wszech czasów ?

No właśnie. Pamiętacie Freddiego Krugera z ?Koszmaru z ulicy Wiązów?? Jego chyba nie da się zapomnieć;) Za każdym razem kiedy obejrzę którąś część nie mogę spać w nocy!

Niedzielę przywitaliśmy pysznym śniadaniem.

I relaksem w basenie przy najlepszych herbatach na świecie i ciekawej lekturze;) To było typowo babskie przedpołudnie, a mój K. przygotował nam obiad i zaprosił na jego degustację ?

? przy filmie ?Faceci od kuchni?. Ten film doskonale smakuje w towarzystwie smacznych dań, bo opowiada o perypetiach sławnego szefa kuchni (Jean Reno) i jego asystencie, który nieustająco go zadziwia. Wpadli na siebie przypadkiem, polubili się przypadkiem i okazało się, że mają wspólną pasję: gotowanie. Okazuje się, że uczeń potrafi przerosnąć mistrza. Podczas seansu na pewno nie raz pocieknie Wam ślinka ? takie smakołyki serwuje nam dwójka znakomitych aktorów! Film idealny na letnie popołudnia:)

Czytając ?Twój Styl? wpadłam na pomysł nowych wpisów na blogu. Efekty wkrótce.

W weekend kupiłam także dwie nowe książki. To kolejna motywacja do skończenia własnej.

To moje wymarzone zdjęcie. Obiecałam sobie, że właśnie takie będę miała z następnych wakacji!


Odkryłam nowe, cudowne miejsce i to całkiem blisko Wrocławia! Zamierzamy się tam wybrać jeszcze w sierpniu, więc relacja stamtąd pojawi się pewnie na blogu.

?Twój Styl? natchnął mnie również do zrobienia w tym tygodniu obiadu: sardynki z pomarańczami, porzeczkami i rozmarynem lub grillowany pstrąg łososiowy z sałatką z mango i szalotek. Brzmi pysznie!
No i na koniec piosenka, która dzięki mojemu kochanemu przyjacielowi zawładnęła dzisiejszym dniem:
Życzę Wam wspaniałego tygodnia pełnego słońca i miłości!