Przez cały tydzień mamy co chwilę inne doznania kulinarne;) Wszystko przez to, że jest to czas jakiejś ?inwazji? gości. We wtorek odwiedzili nas moi dziadkowie i przyjaciółka, dlatego postanowiliśmy wykorzystać dynię, która od jakiegoś już czasu leżała sobie na tarasie. Zrobiliśmy zapiekankę z kurczaka, dyni i warzyw, która smakowała różnym pokoleniom ? i moi dziadkowie i przyjaciółka byli zachwyceni i prześcigali się w kolejce po dokładkę. Wczoraj natomiast cały dzień spędziłam z moją mamą na zakupach, a po powrocie zjadłyśmy kurczaka na puree z dyni, co również spotkało się z ogromnym entuzjazmem. Był jeszcze deser z dyni, ale o tym wszystkim będę pisała na bieżąco. Tymczasem dziś podzielę się z Wami przepisem na wczorajszy obiad, a zaraz biorę się do następnego, ponieważ przygotowujemy dziś imprezę urodzinową naszej przyjaciółki. Od rana więc zaczytuję się w książkę ?Gotuj jak Top Chef? i szukam pomysłu. Trwający tydzień mogę z powodzeniem nazwać tygodniem dyni i kurczaka. Pasują do siebie idealnie!:)

– 2 piersi z kurczaka
– 2 łyżki musztardy dijon
– 3 łyżki miodu płynnego
– 1 łyżeczka octu balsamicznego
– 1 łyżka oleju rzepakowego
– zioła prowansalskie, bazylia
– 500 g puree z dyni
– 5 ziemniaków
– sól i pieprz

Kurczaka myjemy i oczyszczamy. Kroimy go na mniejsze kawałki. W miseczce mieszamy musztardę, miód, ocet i olej. Dodajemy zioła, sól i pieprz i marynujemy kurczaka. Wstawiamy do lodówki na ok. 30 minut. W tym czasie przygotowujemy puree. Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie. Do ugotowanych ziemniaków dodajemy puree z dyni i za pomocą praski bądź miksera robimy puree dyniowo ? ziemniaczane (można dodać odrobinę mleka, by uzyskać jak najbardziej aksamitną konsystencję). Do puree dodajemy bazylię, sól i pieprz. Wszystko mieszamy. Kurczaka smażymy dwustronnie na rozgrzanej patelni z olejem, aż do zarumienienia. Na talerz wykładamy puree, a na nim układamy kawałki kurczaka.