Kochani! Przede wszystkim chciałabym życzyć Wam Świąt, które spędzicie w rodzinnym gronie, które będą powodem wielu uśmiechów i salw śmiechu, które będą piękne jak kolorowe pisanki w Waszych koszykach, obfite nie tylko na stołach, ale w Waszych sercach, zdrowe i spokojne. Odłóżcie na bok wszelkie troski i zmartwienia i cieszcie się tym cudownym czasem:)
U mnie w domu tradycją jest, że ja dumnie kroczę do kościoła ze święconką. Tym razem wybrałam się z K. i z moim bratem. W czasie, w którym ja zawsze chodzę, w kościele mogę spotkać starych, dobrych znajomych, z którymi widzę się właściwie tylko w Wielkanoc. To zawsze budzi we mnie ogromny sentyment i zbiera mi się na wspomnienia.
Dzisiaj byłam miło zaskoczona, gdy rano delikatnie obudziło mnie słońce. Prognozy były groźne, a jednak udało się i mamy prawdziwie wiosenne święta:) Nie mogliśmy tego nie wykorzystać i nie zrobić sobie małej sesji z koszyczkiem;) Zabieram Was w takim razie na słoneczny spacer po moim rodzinnym mieście.
Coat/płaszcz: MadeByMyGranny
Dress/sukienka: Reserved
Heels/szpilki: Kazar
Scarf/szal: MyGranny?s
Bag/torebka: MyGranny?s
Uwielbiam odkrywać w zakamarkach mojego domu różne skarby. Najbardziej się cieszę, kiedy znajduję ubrania i dodatki sprzed pół wieku, które znowu są modne. Tak jest w przypadku torebki, którą wykorzystałam w mojej stylizacji. Co do płaszcza, to moja babcia jest nieoceniona. To najlepsza krawcowa, jaką znam i śmiało mogłaby podbijać świat mody;)
Coat/płaszcz: H&M
Shirt/koszula: Vistula
Pants/spodnie: H&M
Shoes/buty: Reserved
Scarf/szal: Levi?s
Co do stylizacji K. to mogę ją podsumować jednym zdaniem: Mężczyźni powinni polubić się z takimi płaszczami. Ja jestem zakochana w eleganckim stroju mojego K.:)