19 March 2017

#mygorgeousbirthday!

#mygorgeousinspirations
Autor:
Di | #mygorgeousinspirations

DSC_1371 1(2)

Cała jestem jeszcze w emocjach, więc postanowiłam od razu dodać wpis. Ostatnio byłam dość nieobecna online, za to offline brałam z życia tyle, ile się dało. Świętowałam swoje 28 urodziny i to na tym chciałabym się dziś skupić, bo był to czas magiczny. Gdyby nie pewne bardzo smutne wydarzenie, to mogłabym tegoroczne urodziny zaliczyć do najpiękniejszych w życiu. Niestety, los potrafi być przewrotny. Wspomniane wydarzenie nauczyło mnie jednak, że warto doceniać każdy dzień i być wdzięcznym za wszystko. Życie jest piękne ze wszystkimi swoimi barwami!

Wracając do moich urodzin, to ich świętowanie odbyło się w trzech etapach, o których chcę Wam dzisiaj napisać. Może kolejny raz kogoś zainspiruję, podpowiem w sprawie noclegu we Wrocławiu i pomysłów na urodzinowe przyjęcie.

Etap I – magiczny Kraków.

Do Krakowa zostałam porwana przez mojego K.! W niedzielny poranek zawiązał mi oczy i pomógł wsiąść do samochodu. Dopiero w połowie drogi, kiedy pozwolił mi zdjąć apaszkę z oczu, zorientowałam się, dokąd zmierzamy. Nie wiedziałam jednak jeszcze w jakim celu. Na miejscu, po długim spacerze wokół magicznego rynku i pysznej kolacji, okazało się, że niespodzianką urodzinową dla mnie jest koncert „Notre Dame de Paris”, o którym marzyłam od lat! <3 Było cudownie! Łzy szczęścia spływały mi po twarzy:)

1

2

Kiedy już myślałam, że osiągnęłam pełnię szczęścia, na drugi dzień po powrocie do Wrocławia, czekała na mnie dalsza część urodzinowych atrakcji…

Etap II – urodziny w Sky Tower.

Sky Tower to najwyższy punkt Wrocławia, z którego rozpościera się przepiękny widok. K. zabrał mnie tam już w południe, a na miejscu zastałam 28 czerwonych róż, balony, sushi, szampana, prezent i moje ulubione makaroniki <3

DSC_1371 1(2)

Nasz apartament znajdował się na 43 piętrze, więc widok z okien był naprawdę niesamowity! Niespodziankę postanowili mi zrobić również moi chrzestni z chrześniakiem i mój brat, którzy odwiedzili nas akurat tam:) Zachód słońca z takiej perspektywy jest niezwykły. Zresztą każdy moment dnia jest tutaj wyjątkowy. Naprawdę polecam Wam choć raz skosztować przyjemności, jaką jest nocleg w Sky Tower. Tu widać każdy zakątek Wrocławia! Nie sądziliśmy, że nasze miasto tak pięknie się prezentuje z lotu ptaka:)

DSC_1385 (2)

DSC_1408 (2)

DSC_1437 (2)

DSC_1465 (2)

DSC_1468 (2)

DSC_1500 (2)

DSC_1540 (2)

DSC_1595 (2)

DSC_1587 (2)

DSC_1616 (2)

DSC_1619 (2)

7

 

Etap III – weekend z przyjaciółmi.

Na koniec chcieliśmy poświętować też z przyjaciółmi. Zastanawialiśmy się tylko, jak wszystko w tym roku zorganizować. Impreza w klubie odpadała z dwóch powodów: jest Post i jesteśmy już chyba starzy, bo nikt na wyjście do klubu na imprezę nie ma już od jakiegoś czasu ochoty;) Postanowiliśmy więc wynająć apartament i przygotować jedzenie oraz inne atrakcje. Oczywiście zadbaliśmy o naszych gości i tym, którzy przyjechali do nas spoza Wrocławia, zapewniliśmy nocleg. Jeśli szukacie fajnego noclegu w centrum Wrocławia, to polecam Wam Świdnicka Apartament – City Centre – jest naprawdę świetny! Przemiła pani Zofia, która zadbała o każdy szczegół i z którą kontakt był czystą przyjemnością:)

5

Na urodzinowe przyjęcie wynajęliśmy z kolei apartament Empire Centrum Apart. Oczarował nas na tyle, że kolejne spotkania będziemy organizować właśnie tam!

DSC_1703 (2)

DSC_1704 (2)

DSC_1705 (2)

DSC_1706 (2)

Sobota wyglądała tak, że rano wybraliśmy się aż do Kalisza, po urodzinowy tort. Pokonaliśmy tak daleką drogę z tego względu, że to nie był taki zwykły tort. Pewna kaliska cukiernia będzie przygotowywać nasz weselny tort i chcieliśmy spróbować jego smaku oraz zobaczyć, jak będzie wyglądał. Zamówiliśmy więc na moje urodziny jedną, małą (2 kg z 20 kg, które będą na weselu!) część tortu. Była to walizka w kolorze pudrowego różu ze złotymi zdobieniami o smaku mango i marakuji. Domyślacie się pewnie, jaki mniej więcej będziemy mieli tort na weselu? Ja już jestem zachwycona!:)

DSC_1660 (2)

Wracając z Kalisza, wstąpiliśmy jeszcze na chwilę do rodzinnego domu (każda okazja do odwiedzin rodziców, babć i dziadków, nawet najkrótszych, jest dobra;)) i zabraliśmy ze sobą kolegę, który miał nam pomóc w przygotowaniach do przyjęcia. Kiedy zorientowaliśmy się, że jest już dobrze po 15, a my dopiero wjeżdżamy do Wrocławia i musimy jeszcze wstąpić do Apartamentu na Świdnickiej i odebrać klucze do naszego, byliśmy lekko przerażeni. Biorąc pod uwagę, że mieliśmy jeszcze zrobić ostatnie zakupy, przewieźć wszystko od nas z domu do apartamentu, a ja nie miałam nawet umytej głowy, to naprawdę robiło się ciekawie. Na szczęście okazało się, że mam cudowne osoby wokół siebie:) Kilka osób przyszło wcześniej i we wszystkim nam pomogło – od wieszania balonów, do robienia sałatek i gotowania barszczu. A ja miałam czas, by spokojnie się przygotować i zadbać o siebie;)

4

Kiedy już wszystko było gotowe, powoli zaczęli schodzić się nasi goście. Niestety kilku osób zabrakło, jednak inne zrobiły mi niespodziankę i okazało się, że nasz przyjaciel, który przez jakiś czas mieszkał za granicą, wrócił tydzień temu na stałe do Wrocławia!:)

Plan na wieczór był taki, żeby zajadać się smacznym jedzeniem i dobrze bawić. Przygotowaliśmy typowy „szwedzki stół”, bo tak jest najwygodniej. Sałatki, tortillę z serkiem i łososiem, paszteciki, krokiety, barszcz czerwony, krakersy z hummusem, deskę serów i kabanosów, pizzę oraz tradycyjnie chipsy, paluszki, popcorn, ciastka, ciasto i muffiny. Były też wody smakowe: jedna z cytryną i miętą, a druga z pomarańczą i rozmarynem. Jeśli chodzi o zabawę to najlepszą opcją na taką imprezę jest niezastąpione ps3 – karaoke i taniec. Sprawdza nam się od zawsze! Dodatkowo graliśmy też w planszówki: Dixit i Tajniaków. Salwy śmiechu zapewnione!:)

8

DSC_1646 (2)

DSC_1635 (2)

DSC_1636 (2)

DSC_1637 (2)

DSC_1641 (2)

DSC_1647 (2)

DSC_1652 (2)

DSC_1654 (2)

DSC_1659 (2)

DSC_1666 (2)

DSC_1675 (2)

DSC_1678 (2)

DSC_1686 (2)

Dostałam masę pozytywnej energii, uśmiechów i ciepła. Dodatkowo zostałam obdarowana cudownymi prezentami i … czekała mnie kolejna niespodzianka! Mam w zwyczaju robić sobie w telefonie screeny rzeczy, które mi się podobają. I tak jakiś czas temu w moim folderze znalazła się pewna torebka. Stwierdziłam jednak, że wstrzymam się póki co z jej kupnem, bo mam ważniejsze potrzeby. Jakie było moje zdziwienie i szczęście, kiedy okazało się, że czwórka przyjaciół razem z moim K. dała mi w prezencie tę właśnie torebkę! <3 K. okazał się genialnym szpiegiem, przejrzał mój telefon i od tygodni był w zmowie z resztą:) Chyba wyczerpałam już limit niespodzianek na ten rok;) A torebka jest przepiękna!

DSC_1701 (2)

Widzicie te kartki? Mam zabawne towarzystwo;) Na jednej z nich jest nasz przyjaciel – podróżnik;) Pozostałe dwie dostałam od innego, który nie mógł znaleźć kartki z liczbą 28, więc kupił dwie: 18 i 10;) W końcu 28 to taka bardziej dorosła 18;)

A to była nasza piosenka przewodnia;)

 Impreza trwała do białego rana i odwiedzili nas nawet dość sympatyczni panowie policjanci, którzy również postanowili podarować mi drobny prezent…no cóż, to świadczy o tym, że urodziny naprawdę mi się udały:) Dzisiejszy dzień spędziliśmy praktycznie w takim samym gronie i zrobiliśmy sobie razem poprawiny – obiad, kawa, kolacja…

3

Uwielbiam takie weekendy! To nic, że spałam tylko godzinę i ledwo trzymam się teraz na nogach (właśnie przyszedł jakiś kryzys). Wybaczcie więc, jeśli w którymś momencie wpisu pojawił się jakiś błąd lub coś niezrozumiałego – to zmęczenie. Musiałam jednak jeszcze dzisiaj wszystkim się z Wami podzielić, bo po pierwsze pisanie pod wpływem tak pozytywnych emocji dodaje energii i napawa ogromną radością, a po drugie od jutra mogę już nie mieć na to czasu – pakujemy się i lecimy w stronę słońca!:)

Do tworzenia tego typu wpisów zainspirowaliście mnie Wy, pisząc mi często komentarze i prywatne wiadomości, że dzięki temu, że dzielę się z Wami moją radością i miłością do życia, czasem i Wam się to udziela. A dla mnie choć jedna bardziej uśmiechnięta osoba, której uśmiech powoduje mój blog, to naprawdę wiele! Dziękuję!:)

6

FacebookTwitterGoogle+

Liczba komentarzy: 3

  1. / OdpowiedzPaulina G Lifestyle
    Wpisany jak najbardziej naładowany pozytywną energią i szczęściem! Fantastycznie ! <3 Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Spóźnione, ale szczere ;) świetnie, że masz tak kochane osoby obok siebie! Magiczne dni! Dzięki, że podzieliłaś się z nimi na blogu! Faktycznie Twoja pozytywna energia udziela się! ;)
  2. / OdpowiedzOko na kulturę*
    Przepiękne urodziny! Ale najważniejsze, że z ukochanymi i bliskimi osobami wokół :) Dużo, dużo, spóźnionego szczęścia i radości na kolejne 28 lat!

Skomentuj Di Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany