29 January 2018

Weekendowe menu!

#mygorgeousinspirations
Autor:
Di | #mygorgeousinspirations

DSC_0277

Jak dobrze wiecie, uwielbiam wszelkie spotkania w gronie rodziny i przyjaciół. Przyjaciół mamy wielu, a rodzinę bardzo liczną, więc takich spotkań organizujemy czasem nawet kilka razy w tygodniu – raz gościmy ich u nas, innym razem to my odwiedzamy ich;) Zdecydowanie wolę pierwszą opcję, bo oboje z K. kochamy gotować! A czy kolacja dla kilku gości nie jest idealnym powodem, by spędzić w kuchni długie godziny i poeksperymentować? Ja preferuję pieczenie ciast, ciastek, babeczek, tortów, robienie deserów, przystawek, sałatek i różnego rodzaju lekkich dań, K. z kolei woli przygotowywać potrawy mięsne, zupy i typowe „męskie” jedzenie;) Dzielimy więc obowiązki i bierzemy się do pracy już na kilka dni przed wyznaczonym spotkaniem. Tym razem w sobotni wieczór (a właściwie całą noc, bo gości wyszli po 3) gościliśmy przyjaciół, natomiast po 3 godzinach snu, mieliśmy następnych gości – moich dziadków:) Z dziadkami problemu nie było, bo przyjechali oni specjalnie, by wykorzystać voucher od nas na obiad z nami w ulubionej restauracji, więc niedzielny obiad u nas w domu odpadał;) Za to menu na sobotę stworzyłam już w środę. Wyglądało następująco:

Danie główne:

– frytki z ziemniaków i selera z beztłuszczowej frytkownicy (nasze nowe odkrycie – polecam każdemu, kto uwielbia frytki, ale chce jeść zdrowo. Takie frytki smakują jak te z tradycyjnej frytkownicy, ale do ich zrobienia potrzeba jedynie łyżki oleju.)

– kurczak pieczony w całości w ziołach

– sałatka z pomarańczą i nerkowcami

– carpaccio z buraków z kozim serem

– świeży sok z pomarańczy sycylijskich i świeży sok z jabłek

Deser:

– tort czekoladowy z karmelem i czarną porzeczką

– fondue czekoladowe z owocami

Przystawki:

– szynka pieczona w syropie klonowym i whisky

– deska serów: oscypki, cheddar, gouda

– krakersy z hummusem i suszonym pomidorem

– koreczki z mozzarelli, pomidorków i bazylii

– nachosy z domowym guacamole

– kiszone marchewki

– domowy chleb

– alkohol: wino czerwone, różowe, białe, ruby moscato; gin + tonic, sok żurawinowy, ananasowy, granat, pomarańczowy, jabłkowy (do wyboru)

Bez przedłużania, zobaczmy jak to wszystko po kolei przygotować:

1. Frytki z ziemniaków i selera.

Ziemniaki i seler obieramy ze skóry, a następnie kroimy w paski. Wrzucamy je do urządzenia (np. takie) i po ok. 20 minutach mamy gotowe frytki. Wystarczy je posolić i podać:)

27605095_10209091562045837_1009815221_o

2. Kurczak pieczony w całości w ziołach.

Do miski z olejem wsypujemy zioła prowansalskie, sól, pieprz, czosnek, paprykę słodką, ostrą i wędzoną, cebulkę i wszystkie przyprawy, które lubimy. Gotową mieszanką nacieramy kurczaka z zewnątrz i wewnątrz. Wewnątrz umieszczamy też kilka ząbków czosnku. Wstawiamy go do piekarnika na ok. 2 godziny.

27536887_10209091562205841_103533147_o

3. Sałatka z pomarańczą i nerkowcami.

Rukolę myjemy. Dodajemy fetę (1 opakowanie) pokrojoną w kostkę, pomarańcze (2 małe lub 1 duża) pokrojone w kostkę i nerkowce uprażone na suchej patelni z odrobiną soli. Sałatkę zalewamy sosem z trzech łyżek oleju i 3 łyżek octu balsamicznego.

27484765_10209091562645852_954493342_o

4. Carpaccio z buraków z kozim serem.

3 duże buraki zawijamy w sreberko i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni ok. 30 minut. Gotowe buraki kroimy w cienkie plastry. Układamy je na talerzu, posypujemy kozim twarogiem, odrobiną rukoli, polewamy octem balsamicznym i przyprawiamy solą i pieprzem.

27604879_10209091563205866_972168486_o

Cała kolacja prezentowała się tak:

27484581_10209091562005836_1698369614_o

27485277_10209091561805831_1461598646_o

Do tego soki, które przygotowałam rano. Ten z pomarańczy z pomocą wyciskarki, a ten z jabłek w sokowirówce:

27479961_10209091563885883_1906309840_o

5. Tort czekoladowy z karmelem i czarną porzeczką.

Wiem, że na ten przepis wiele osób czekało:) Skoro ten tort wyszedł mi (a nie jestem niestety mistrzem tortów), to wyjdzie każdemu. Muszę dodać, że nie jest to taki zwyczajny tort, bo nie przepadam za takimi. Biszkopt zastąpiłam innym ciastem i tym razem zrobiłam tylko jedną warstwę nadzienia. Poniżej jednak znajdziecie mój bonus dla Was – podzielę się z Wami przepisem na tort, który robiłam tydzień temu;)

– 2 szklanki mąki
– 3/4 szklanki cukru trzcinowego
– łyżka powideł śliwkowych
– łyżka kakao
– szklanka mleka
– 3/4 szklanki oleju
– łyżeczka sody
– 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
– 1 jajko
– tłuszcz do wysmarowania i bułka tarta do posypania formy
– 1 opakowanie mascarpone
– 1 czubata łyżka kakao
– 1 łyżka cukru pudru

Wszystkie składniki łączymy w misce i mieszamy. Masę przelewamy do blaszki wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Blaszkę wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 40 minut. (ja ciasto robię w multicookerze, ale powinno bez problemu wyjść w normalnym piekarniku). Po ostudzeniu, ciasto kroimy wzdłuż na dwie części i smarujemy jedną z nich dżemem porzeczkowym, a następnie karmelem (kajmakiem) i układamy drugą część. W misce łączymy mascarpone z kakao i cukrem pudrem i otrzymanym kremem smarujemy cały tort. Na wierzchu tort ozdabiamy czekoladowymi chrupkami, kinder bueno, kinder niespodzianką i kinderkami lub czymkolwiek tylko chcemy:)

* wbrew pozorom tort wcale nie jest słodki. Smakował nawet osobom, które kompletnie nie przepadają za słodyczami;)

27606192_10209091560765805_1477279056_o

27072879_1193418664122244_2701860683313723652_n

Do fondue potrzebne są tylko cztery kostki czekolady mlecznej, 8 kostek czekolady gorzkiej i odrobina śmietanki do rozrzedzenia oraz dowolne owoce:)

27485266_10209091561125814_2062569206_o

Bonus: tort malinowy z białą czekoladą.

Ciasto przygotowujemy tak samo, jak w torcie czekoladowym, tylko nie dodajemy kakao. Po wystudzeniu kroimy je na trzy części. 1 opakowanie mascarpone mieszamy z roztopioną tabliczką białej czekolady (tylko wystudzoną!) i smarujemy nim pierwszą część ciasta, na tym układamy maliny (mogą być mrożone, ale trzeba je dobrze odsączyć z soku). Czynność powtarzamy na drugiej części ciasta, a na koniec całe ciasto smarujemy kremem. Na wierzchu układamy świeże róże, makaroniki, bezy – lub cokolwiek innego;)

27046203_10209033064463434_1128397523_o

6. Szynka pieczona w syropie klonowym i whisky.

– mięso szynkowe ok. 1 kg
– 3/4 szklanki syropu klonowego
– 1/3 szklanki whisky
– 3 duże łyżki oliwy z oliwek
– 3 duże łyżki wody
– sól, pieprz, chili

Szynkę myjemy, oczyszczamy, a następnie nacieramy pieprzem i chili. Nacinamy szynkę w kratkę. W szklance mieszamy syrop klonowy, whisky, oliwę i wodę i zalewamy tym szynkę. Szynkę umieszczamy na blaszce razem z glazurą i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok. 2 godziny. Co jakiś czas szynkę podlewamy glazurą, a 20 minut przed końcem pieczenia – solimy ją.

27536012_10209091559925784_847703763_o

7. Domowy chleb.

– 150 ml wody
– 10 g drożdży
– 210 g mąki pszennej
– 0,5 łyżeczki soli

Do miski wlewamy wodę, dodajemy drożdże i mieszamy. Dodajemy mąkę i sól i zagniatamy. Ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce na 40 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie formujemy je na kształt bochenka chleba i wkładamy na blaszkę (ja piekłam w multicookerze). Odstawiamy na 20 minut i po tym czasie pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez ok. 40-45 minut.

*Najlepiej co jakiś czas sprawdzać czy za mocno się nie przypieka.

27605061_10209091560045787_813521672_o

Wszystkie przystawki wyglądały tak:

27484340_10209091560645802_827170296_o

27480230_10209091559765780_1097801193_o

27484828_10209091559725779_457360503_o

27535013_10209091560525799_245551666_o

8. Ekspresowe bułeczki śniadaniowe.

(na 8 sztuk)

– 20 g świeżych drożdży
– pół łyżki płynnego miodu
– 300 ml letniej wody
– pół łyżki soli
– pół kg mąki pszennej
– jajko do posmarowania
– zioła prowansalskie i sezam do posypania

Drożdże mieszamy z miodem. Dodajemy wodę i sól. Powoli wsypujemy mąkę i wyrabiamy ciasto. Formujemy kulki (mniejsze niż bułki, bo urosną!) i smarujemy je roztrzepanym jajkiem. Na koniec posypujemy sezamem lub ziołami i wkładamy na blaszkę wyłożoną papierem do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na ok. 25 minut.

27535012_10209091559485773_1894992714_o

Po nieprzespanej nocy i aktywnym poranku, wybraliśmy się z dziadkami najpierw nakarmić kaczki nad rzekę, później na spacer i obiad w ulubionym Bernardzie (polecam!):) Zanim to jednak nastąpiło, K. ugotował pyszny rosół – nie ma niedzieli bez rosołu!

27604187_10209091559445772_2010564141_o

27535687_10209091559605776_148190340_o

27537222_10209091559285768_90235349_o



To był cudowny weekend!:) Kiedy dziadkowie odjechali do domu, my w końcu postanowiliśmy odpocząć – kąpiel, serial i gorąca herbata to było coś, czego było nam trzeba:)

 

 

FacebookTwitterGoogle+

Liczba komentarzy: 1

  1. / OdpowiedzPaulina G Lifestyle
    Ohm dziewczyno ! Czytam tena post przed obiadem i aż mi ślinka cieknie:D już zapisałam sobie przepis na sałatkę i tort czekoladowy. Spróbuję zrobić <3

Skomentuj Paulina G Lifestyle Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany