Jakie to szczęście, że lato nadal trwa! Taką pogodę, jaką mieliśmy dzisiaj, po prostu kocham. Nie za gorąco, nie za zimno. Tak w sam raz. Słoneczko jest, delikatny wiaterek też. Cudo!:) Dodajmy do tego jeszcze sobotę ? mój ulubiony dzień tygodnia i mamy kolejny idealny dzień:) Taki dzień wymaga specjalnej ?oprawy?.
Rano zostałam delikatnie obudzona śniadaniem do łóżka ?
Przetarłam oczy i wyjrzałam za okno. Delikatne promyki słońca już się przebijały, ale na zewnątrz było jeszcze chłodno, o czym przekonałam się pijąc kakao na tarasie otulona cieplutki szlafrokiem:)
Był też czas na wylegiwanie się w łóżku i oglądanie ?Orzeszka? ? filmu familijnego, raczej dla młodszej publiczności. Zarówno takie filmy jak i późniejszy ?Scooby Doo? przenoszą mnie w czasie do dzieciństwa. Wtedy sobotni poranek był dla mnie świętością razem z emitowanymi w tvp filmami i bajkami Disneya.
W tak ciepły dzień jak dziś warto też skorzystać i wybrać się na rower. Taka przejażdżka najlepiej smakuje jeszcze przed południem!
Po rowerze nadszedł czas na szybką zmianę odzienia wierzchniego i zafundowanie sobie kolejnej przyjemności ? zakupów!:) Co prawda celem było kupienie garnituru dla mojego K. ale przy okazji znalazło się też kilka innych rzeczy;)
Zakupy zostały zrobione w błyskawicznym tempie i już pędziliśmy do domu, bo o 15.00 zaczynała się nasza ?lista?. O ?liście? napiszemy wspólnie z K. już wkrótce:)
Po powrocie osłodziliśmy sobie życie i zrelaksowaliśmy się:
Główną atrakcją dnia był grill. Niestety, pewnie jeden z ostatnich w tym roku. Korzystajmy więc póki możemy!
Przygotowaliśmy składniki na szaszłyki i okazało się, że nie mamy w domu żadnych patyczków. Jak zwykle w sklepie musieliśmy myśleć o niebieskich migdałach;) Dobrze, że mam głowę pełną zwariowanych pomysłów i poradziliśmy sobie z pałeczkami do sushi ? dla dzieci;> było kolorowo i smacznie.
Szaszłyki składały się z kawałków polędwicy wieprzowej, papryki czerwonej i żółtej, pieczarek i cukinii. Nic wielkiego, a jednak efektownie i w sam raz na taki dzień;)
Po skończonym obiedzie nadszedł czas na leniwą kawę i ?Twin Peaks?. Jeśli ktoś z Was jeszcze nie miał okazji obejrzeć tego kultowego serialu ( tak jak ja do tej pory ?) to polecam! Jest w nim coś wyjątkowego. Klimat, soundtrack wszech czasów, świetna fabuła i realizacja. Trzyma w napięciu tak mocno, że oglądamy go w ciągu dnia, bo po wieczornym seansie boję się zasnąć;)
Teraz w tle leci ?Mam talent? i zasłuchałam się w utwór, którym oczarował mnie chłopiec, który go wykonywał:
https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=iLgd1dXfPOs
Ah ? to był piękny dzień:)