20 September 2015

18 pytań i odpowiedzi, dzięki którym poznacie mnie lepiej.

Other
Autor:
Di | Other

DSC_0026 kopia

Już od jakiegoś czasu myślałam nad stworzeniem kolejnego wpisu z cyklu: „18 faktów o mnie”. Nie umiałam jednak wybrać faktów, które mogłyby wydać się interesujące i takie niecodzienne;) Z racji, że inspiracji do mojej blogowej twórczości szukam praktycznie wszędzie, to ucieszyłam się, kiedy przeglądając ulubione czasopismo, natknęłam się na artykuł, w którym pewni ludzie odpowiadali na pytania czytelników. Nie zastanawiałam się długo i część pytań zapisałam sobie w notatniku, a kolejna część wpadła do głowy już sama. Było mi o wiele łatwiej pisać o sobie odpowiadając na pytania, zamiast tak po prostu pisać, że coś lubię, a czegoś nie. Zapraszam Was dziś na 18 pytań, które wydały mi się ciekawe i dzięki którym lepiej mnie poznacie. Sama lubię tego typu wpisy na blogach, bo jeśli interesuje mnie co dana osoba tworzy, to chcę dowiedzieć się choć trochę jaka ona jest – czy mamy wspólne zainteresowania itp. Nie przedłużając zabieram Was w krótką podróż do mojego świata:)

1. Co robisz, gdy masz wolne i nic nie musisz?

Coraz rzadziej zdarzają mi się takie chwile, ale kiedy już mam naprawdę wolny dzień – bez żadnych zobowiązań, nauki i pracy, to uwielbiam wskoczyć w wygodny dres, zaparzyć sobie herbatę w ogromnym kubku i zaszyć się na długie godziny w wygodnym fotelu, czytając książki na przemian z oglądaniem seriali. Robię wtedy przerwy tylko na spacer po parku.

2. Jeśli miałabyś spędzić jeden dzień jako dziecko, co byś robiła?

To byłoby spełnieniem marzeń. Robiłabym dokładnie to samo, co wtedy, kiedy naprawdę byłam dzieckiem. Przed oczami już pojawił mi się obraz dużego placu na terenie przedszkola, na którym razem z koleżankami codziennie ćwiczyłyśmy układy taneczne „Spice Girls” po to, by po roku ciężkich prób wystąpić na dużej scenie… A wieczorami, po godzinnej jeździe na rolkach, siedziałybyśmy na huśtawkach i z kolegami grałybyśmy w karty. Ah, ile ja bym dała żeby taki dzień przeżyć jeszcze raz!

 

http://magicznyswiatksiazki.pl/wp-content/uploads//2015/08/Dzieci%C5%84stwo-750x500.jpg

http://magicznyswiatksiazki.pl/wp-content/uploads//2015/08/Dzieci%C5%84stwo-750×500.jpg

3. Jeśli mogłabyś w tej chwili spakować walizkę i wyjechać … co byś zabrała i dokąd pojechała?

Kocham podróże i chyba w krótkiej chwili nie umiałabym zdecydować się na jeden kierunek, więc pewnie byłoby tak, że spakowałabym tylko puste pojemniki po owocach i warzywach z domowego ogródka i pojechałabym do rodzinnego domu. Uzupełniłabym zapasy nie tylko jedzenia, ale i energii na kolejne dni. To taki mój mały raj na ziemi – dom wśród łąk i lasów, pobliskie jeziora, cisza, spokój i natura.

4. Budzisz się rano jako facet. I co dalej?

Przede wszystkim nie muszę się malować. Przygotowuję śniadanie i zjadam je z ukochaną w łóżku. Czule całuję ją w czółko, przypominam, jak bardzo ją kocham i zabieram się za pracę. Mam kilka spotkań z klientami, więc ubieram się elegancko i z uśmiechem na twarzy i pewnością siebie w sercu wyruszam do miasta. Wykorzystując jednak okazję jednorazowej opcji bycia facetem, staram się upewnić wszystkie kobiety, że są mądre, dobre i piękne i że świat bez nich byłby nudny;)

DSC_0195 (2) kopia

5. Jaka była Twoja pierwsza praca?

Nie licząc studenckich praktyk, moja pierwsza praca to ta, którą wykonuję teraz, czyli własna działalność z usługami prawnymi, która po skończeniu aplikacji przekształci się w kancelarię adwokacką. Jaka jest? Najlepsza! Ta praca to moja pasja i wykonuję ją z największą przyjemnością mimo wielu trudów i ciężkich chwil. To jest dokładnie to, co zawsze chciałam robić. Czuję, że jestem na właściwym miejscu, co jednak nie znaczy, że nie chcę się rozwijać. Jednak wszystko, co w przyszłości będę robić będzie związane z rozwojem moim , ale i mojej pracy. Po prostu nie chcę stanąć w miejscu, ale to chyba zrozumiałe, prawda?:)

6. Czy lubisz gotować? Jeśli tak, to w jakich okolicznościach najbardziej i co jest Twoim daniem popisowym?

Uwielbiam gotować! A najbardziej z moim ukochanym. Wspólne chwile spędzone w kuchni umacniają związek i budują nasz mały świat, w którym mieszkamy tylko my, we dwoje:) Popisowego dania chyba nie mam, bo staramy się odkrywać nowe smaki i eksperymentować.

37224b129ca78fab (1)

7. Z jakim aktorem umówiłabyś się na randkę?

Mam kilku kandydatów, ale jeśli wybór miałby paść tylko na jednego, to byłby to Ian Somerhalder. Nie, nie dlatego, że jest niesamowicie przystojny;) Choć to również spory atut. Jednak najbardziej cenię go za to, co robi dla innych i w jaki sposób inspiruje ludzi. Obserwuję jego konta na portalach społecznościowych, czytam wypowiedzi, oglądam wywiady i myślę, że to moja bratnia dusza. Z pewnością to byłby miło spędzony czas.

http://cdn.playbuzz.com/cdn/56ab0e60-6392-4a55-8bb6-fdc0b412370a/5bccbb27-066f-404f-8761-6223a5908882.jpg

http://cdn.playbuzz.com/cdn/56ab0e60-6392-4a55-8bb6-fdc0b412370a/5bccbb27-066f-404f-8761-6223a5908882.jpg

 

8. Jeśli urodziłabyś się 100 lat temu, to kim byś była?

Może nie 100 lat, a 50 i byłabym bardzo szczęśliwą osobą, bo zawsze chciałam urodzić się w latach 60. Ubierałabym mocno kobiece sukienki i tańczyła w rytmie ulubionej muzyki na „potańcówkach”, o których z taką pasją opowiada moja babcia:)

9. Czy masz jakiś ukryty talent?

Mam:) Talent ten odkryłam w sobie jako czterolatka. Mocno ciągnęło mnie do występów przed dużą publicznością. Tańczyłam, śpiewałam, deklamowałam i odgrywałam najróżniejsze scenki. Tak mi zostało do dziś. Od czasu do czasu, po godzinach, próbuję więc swoich sił w teatrze. Pisałam kiedyś o projekcie, w którym wzięłam udział i do którego chcę wrócić, kiedy tylko przebrnę przez obecny, zwariowany rok. Jako ciekawostkę mogę Wam zdradzić, że trzecim kierunkiem studiów, który brałam pod uwagę, było aktorstwo. Mając osiem lat wygrałam też casting do reklamy Knorra i przez rok moja twarz pojawiała się na szkolnych stołówkach w całym kraju. Zagrałam też w filmie „80 milionów”, co uważam za przygodę życia. Zdjęcia do filmu realizowane były we Wrocławiu i 3 dni wyglądały tak, że zjawiałam się na planie o 3.00 nad ranem, a do domu wracałam po 21.00. Wiem, że aktorstwo wcale nie jest tak proste jak się wydaje.

730001110915fbb3gen

 

10. Jaka jest Twoja wymarzona podróż?

Mam dwie wymarzone podróże. Pierwsza to Wyspy Wielkanocne, o których marzę od 10 roku życia. To niesamowite miejsce, tak odległe, że wydaje się być wyjęte z zupełnie innego świata. Uwielbiam destynacje jeszcze nie do końca odkryte przez turystów, poza tym fascynuje mnie historia tej wyspy. Trochę więcej możecie o tym poczytać w tym wpisie. Nie wiem kiedy, ale z pewnością kiedyś spełnię to marzenie. Z kolei druga wymarzona podróż jest wspólna dla mnie i dla K. To Nowa Zelandia. K. zafascynował się tym miejscem ze względu na jego ukochane filmy (oczywiście „Władca Pierścieni” i „Hobbit”), a mnie zauroczyły niesamowite widoki. To marzenie póki co jest bardziej realne, bo jeśli wszystko pójdzie dobrze, to Nowa Zelandia będzie celem naszej podróży poślubnej:)

http://fashionelka.pl/wp-content/uploads/2014/11/lub-nowa-zelandia.jpg

http://fashionelka.pl/wp-content/uploads/2014/11/lub-nowa-zelandia.jpg

 

11. Za co najbardziej kochasz życie w wielkim mieście?

Za możliwości. Przede wszystkim jednak za to, że mogę spędzać czas w ulubionych miejscach kiedy tylko mam na to ochotę. Opera, Teatr i Filharmonia. Śniadanie w przytulnej kawiarence, obiad w Rynku albo romantyczna kolacja w restauracji na jednej z wąskich, wrocławskich uliczek.

12. Czy zmieniłabyś coś w swoim życiu?

Absolutnie niczego nie chciałabym zmienić! Może i nie mam wszystkiego i nie jestem idealna, ale kocham swoje życie. Nie zamieniłabym się z nikim innym i nikomu niczego nie zazdroszczę. Dawno temu nauczyłam się cieszyć każdą chwilą i to sprawiło, że dla mnie moje życie jest jak z bajki. Zresztą spójrzcie do góry – widzicie nazwę mojego bloga? No właśnie;) „Moje cudowne życie”. A cudowne dlatego, że jest moje:)

13. Kto inspiruje Cię najbardziej?

Moja rodzina. Nie umiem wybrać jednej osoby, bo inspiruje mnie to, co tworzymy razem. Przekazywanie wartości z pokolenia na pokolenie, silna więź i ogromna miłość. Radość z bycia ze sobą. Życiowa mądrość. Na co dzień dzieli mnie kilkadziesiąt kilometrów od rodzinnego domu, a i tak czuję, jakbym tam cały czas była. Niektórych dziwi to, że niemal codziennie rozmawiam przez telefon z rodzicami i jednymi i drugimi dziadkami. Mój brat chociaż raz w tygodniu przyjeżdża do nas do Wrocławia czasem na cały dzień i zostaje na noc, a czasem tylko na śniadanie, obiad lub kawę. Wiem, jak moja rodzina spędza dni, a oni wiedzą, co dzieje się u nas. Widujemy się tak często, jak to tylko możliwe. Wspólnie spędzamy wakacje. Kiedy wyjechałam na studia i zostawiłam w rodzinnym mieście przyjaciół, odwiedzali oni moją babcię i pili z nią kawę, a ona była zadowolona, że ma dla kogo upiec placek:) Każdy w mojej rodzinie zna moich przyjaciół, a nawet dalszych znajomych. I to właśnie mnie inspiruje. Nie pojedyncza osoba, a rodzina, jako całokształt. Takie tradycje chcę pielęgnować i taką wspaniałą rodzinę chcę stworzyć w przyszłości.

14. Co irytuje Cię najbardziej?

Najbardziej irytuje mnie fakt, że czasem się irytuję. Chodzi o to, że mimo sporych chęci, nie umiem na niektóre sprawy przymknąć oka. I tak irytuje mnie ciemna natura ludzi, którzy potrafią innym urządzić piekło. Irytuje mnie ich złość, zawiść i chęć zniszczenia komuś życia. Irytuje mnie ich szczęście z czyjegoś nieszczęścia i wściekłość, kiedy komuś układa się lepiej. Czasem chciałabym nie zwracać na to uwagi, ale to silniejsze. Świata nie zmienię, więc muszę nauczyć się obojętności w stosunku do takich ludzi.

15. Czy zrobiłaś kiedykolwiek coś szalonego?

Patrząc na to, jaki tryb życia prowadzą niektórzy i jakie fascynujące przygody przeżywają, które czasem mrożą krew w żyłach, to nie wiem, czy to co ja kiedykolwiek zrobiłam, można nazwać szalonym;) Ale miałam barwne lata wkraczania w dorosłość. Jedna przygoda, którą zapamiętałam najlepiej, to nasza wycieczka na basen. W naszej małej miejscowości jest jeden odkryty basen (dopiero niedawno wybudowano kryty obiekt). Zawsze ciągnęło mnie do zrobienia czegoś jakby wyjętego prosto z filmu. Wsiadłyśmy więc pewnego wieczoru z przyjaciółką na rower i pojechałyśmy na basen tuż przed jego zamknięciem. Nie pomyślałyśmy i rowery zostawiłyśmy na jego terenie. Szczęśliwe, że mamy całą plażę tylko dla siebie, bo nikogo już nie było, w biegu rozebrałyśmy ubrania i wskoczyłyśmy do wody. Pływałyśmy kilka minut, po czym wyszłyśmy na brzeg. Naszą uwagę przykuło dwóch mężczyzn z psem na smyczy, którzy spacerowali wokół basenu. Po chwili zorientowałyśmy się, że to wcale nie jest spacer, a obchód i że Ci panowie, to ochroniarze, natomiast oni zorientowali się, że na terenie znajdują się osoby, których nie powinno tu być. Tym razem w biegu narzucałyśmy nasze ubrania na siebie, ale że całe ociekałyśmy wodą to nie było to takie łatwe. Jakimś cudem dobiegłyśmy do naszych rowerów i gorączkowo rozmyślałyśmy co dalej. Wpadłyśmy na genialny pomysł przerzucenia rowerów przez płot i przeskoczenia przez niego. Ledwo udało nam się zrealizować nasz plan, a poczułam jak ktoś chwyta mnie za nogę i coś krzyczy. Na chwilę utknęłam na płocie, jednak zaraz oprzytomniałam, kopnęłam na oślep i wylądowałam na trawie. Całe szczęście, że po właściwiej stronie płotu. Takie mokre i tylko w bikini pędziłyśmy na rowerach przed siebie. Zorientowałyśmy się jednak, że nie możemy w takim stanie wrócić do domu, w dodatku o tak późnej porze. Wstąpiłyśmy więc do naszego przyjaciela, który już nie raz ratował nas z opresji i suszyłyśmy się suszarką jego mamy, przed jego domem. Tak właśnie wpadłyśmy na ciocię, która mieszka obok niego i która uczyła mnie wtedy geografii. Jej mina – bezcenna. A ja zostałam zapamiętana na długie lata i wyrywana czasem do odpowiedzi jako „dziewczyna od suszarki”:)

16. Jaką cechę cenisz w ludziach najbardziej?

Szczerość i optymizm. Wolę najgorszą prawdę, niż najlepsze kłamstwo. „Prawda boli tylko raz. Kłamstwo za każdym razem, gdy się je wspomina.” Szczere relacje to coś, na czym zależy mi najbardziej. Nie ma niedomówień, zazdrości, niepotrzebnej złości. Uwielbiam też optymistów, bo oni nigdy nie narzekają i nie sprowadzają ciemnych chmur na słoneczne niebo.

17.Czy jest coś, czego żałujesz spoglądając przez ramię w swoją przeszłość?

Z reguły niczego nie żałuję. Nawet nietrafnych decyzji, bo i one zaprowadziły mnie do miejsca, w którym obecnie się znajduję, a cieszę się, że jestem właśnie tutaj. Jedyne nad czym czasem się zastanawiam, to osoby, które z jakiegoś powodu zniknęły z mojego życia. Zdarza się, że żałuję, że już ich nie ma. Myślę o tym, dlaczego tak się stało, jaki był powód. Jednak po krótkiej chwili przychodzą myśli, że widocznie tak miało być i nie ma co rozpaczać nad rozlanym mlekiem;)

18. Co sprawia, że jesteś szczęśliwa?

To, że żyję, jestem zdrowa, mam rodzinę, ukochanego i przyjaciół. Ta moja codzienność. To, że każdego dnia budzę się i wita mnie nowy, piękny dzień. Mam wszystko, czego mi trzeba i to właśnie sprawia, że codziennie jestem szczęśliwa:)

DSC_07761

 

FacebookTwitterGoogle+

Liczba komentarzy: 24

  1. / OdpowiedzKatsuntka
    Fajnie się czytało. Podoba mi się forma, sama pisząc o sobie nie znalazłam faktów, a w sumie rzeczy napisałam. T forma mi sie bardziej podoba, a na pytanie zaczęłam o sobie odpowiadać w pewnym momencie w myślach.
    • / OdpowiedzDi
      Cieszę się, że tak dobrze ta forma się przyjęła:) Samo odpowiadanie na takie pytania dużo daje, można o sobie samym sporo się dowiedzieć.
      • / Odpowiedzjusta
        zgadzam się. bardzo ciekawa forma! muszę się pobawić w to :)
  2. / OdpowiedzWylęgarnia pomysłów
    O tak, ja też umówiłabym się z Ianem. Nie tylko przystojny, ale też mega pozytywny człowiek :)
    • / OdpowiedzDi
      No jak dla mnie ideał!:)
  3. / OdpowiedzNick *Bookworm
    Punkt czwarty jest wyjątkowo podstępny :)
  4. / OdpowiedzI'm young wife
    Genialne! Pani prawnik z talentem aktorskim, z miłością do podróży. ;-) Świetny wpis, powinnaś dodawać je częściej - można się dowiedzieć wiele nowych, interesujących rzeczy! Zainspirowały mnie te podróżnicze plany - niesamowite. Bardzo Wam zazdroszczę, jeśli faktycznie po ślubie będziecie świętować w Nowej Zelandii!
  5. / OdpowiedzNick *Gradowa
    Dzieciństwo bez komputera było takie fajne... ehh
  6. / OdpowiedzAmber JF
    Nigdy nie myślałam o tym, żeby pisać w taki sposób! Fajnie się czyta i na wstępie się uśmiechnęłam, widząc na zdjęciu Yankee Candle i grube skarpety :) Mam taki sam klimat w sypialni :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie! http://sessionwithlove.blogspot.com/
  7. / OdpowiedzHai Le
    Miło się czytało, fajnie się tak czegoś dowiedzieć o blogerze, bądź nie bądź, osobie publicznej <|;^*
  8. / OdpowiedzOlga Nina
    Wow, nie wiedziałam, że jesteś prawniczką! Gratki za aplikację! To w takim razie wiem, gdzie w razie czego szukać koleżanki po fachu ;) Ja też skończyłam prawo, ale nie idę w tym kierunku, jedyne prawo, które mnie pasjonuje to prawo pracy! Od kodeksów wolę jednak tłumaczenia :) Studia prawnicze bardzo mi w tym pomagają, pozwy czy wyroki od razu inaczej się tłumaczy, jak człowiek ma o tym jakieś pojęcie :) Życzę jak najszybszego spełnienia marzenia o podróży do NZ :) Chociaż Islandia to taka mała NZ, tak mi mówili :) I bliżej ;)
    • / OdpowiedzDi
      Dzięki!:) Właśnie dlatego lubię tego typu wpisy, bo można odkryć, że w blogosferze jest mnóstwo osób podobnych do nas:) Fajnie, że znalazłaś coś, co kochasz bardziej i że nie zmuszasz się w żaden sposób do pracy, bo niestety znam osoby, którym szkoda było tych 5 lat studiów i robią teraz coś, czego szczerze nienawidzą... A jeśli prawo pomaga Ci w pracy to tym lepiej:) Co do podróży do NZ to mam nadzieję, że uda nam się ta wymarzona podróż poślubna za jakieś 2 lata;) A o Islandii też myślę, bo coraz częściej pojawiają się tanie bilety. Tyle pięknych miejsc i tak mało czasu na ich odkrywanie!;)
  9. / OdpowiedzMarta | Zafascynowana życiem
    Mam dokładnie tak samo z latami 60'tymi, a szczególnie z modą tamtych czasów :) Fajne to pytanie z byciem mężczyzną - gdyby tak tylko się dało... ;)
    • / OdpowiedzDi
      Może i na jeden dzień chciałabym zmienić się w mężczyznę, choćby z czystej ciekawości jak to jest;) Ale na stałe - raczej nie!;)
  10. / OdpowiedzSylwia
    W sumie ciekawa forma :-) Lubię czasem takie wpisy i może kiedyś też się pokuszę :-)
  11. / OdpowiedzKasia
    Wracam do żywych :))) Jak zwykle post pomysłowy, zabawny i pięknie napisany. Ach zobacz - prawnik, modelka, aktorka, kucharka, podróżniczka - rewelacja :)) a w tym wszystkim nie zapominająca o tym co najważniejsze - patrz punkt 18 :)))
    • / OdpowiedzDi
      Dobrze, że wróciłaś! :)
  12. / OdpowiedzKatarzyna Rupniewska
    Uwielbiam tę świeczkę z głównego zdjęcia :)
  13. / OdpowiedzNieidealnaanna
    Ale się zaczytałam :) Z uśmiechem na twarzy - fajne odpowiedzi, bo po ich przeczytaniu mam wrażenie, ze od dawna się znamy. Epizodu z aktorstwem zazdroszczę i jestem pod wrażeniem. Pięknie, ze inspiruje cie rodzina - uwielbiam takich ludzi. To cudowne, że możesz tak powiedzieć o swoich bliskich. Pozdrawiam ciepło :)
    • / OdpowiedzDi
      Dzięki za miłe słowa:) Właśnie dlatego lubię takie wpisy, bo można poznać kogoś lepiej i mieć wrażenie znajomości od dawna;)
  14. / Odpowiedzblogierka
    Historia z basenem- mega!! ;) Bardzo ciekawe odpowiedzi, fajne pytanie wybrałaś i dzięki nim czytelnik poznaje Cię dużo lepiej i automatycznie darzy sympatią :).

Skomentuj Sylwia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany