1 September 2016

#mygorgeousinspirations: Summer 2016!

#mygorgeousinspirations
Autor:
Di | #mygorgeousinspirations

DSC_0119 (3)

Jak już pewnie zauważyliście, w lipcu i w sierpniu nie było wpisów z cyklu #mygorgeousinspirations. Powodów było kilka, a mianowicie brak czasu, brak motywacji, brak energii i chęć podsumowania wakacji w całości;) Dzisiaj, wraz z początkiem września, wracam do Was z nową porcją pozytywnych mocy! Odkąd pamiętam mam tak, że całe wakacje obijam się, nie wiem o co mi chodzi, co chcę robić i dlaczego nic tak naprawdę nie chcę robić. Za to gdy nadchodzi jesień energii mam za trzech! Leniwe dni i uczucie, że czas przelatuje mi przez palce, znikają. Do moich rąk trafia notes i długopis i zaczynam organizację dni, tygodni, miesięcy – najlepiej całego roku. Tysiące pomysłów, zajęć, planów i do ich realizacji zabieram się od razu. Kocham to uczucie! No i właśnie za to kocham wrzesień. Od zawsze to ten miesiąc, w którym zmieniam swoje życie, podejmuję kluczowe decyzje i sporządzam listę większych czy mniejszych postanowień. Nie styczeń, a wrzesień. To chyba jeszcze pamiątka po szkolnych latach;)

Dzisiejszy wpis w związku z tym będzie wyglądał nieco inaczej. Do tej pory w cyklu polecałam Wam różne rzeczy, ale dziś chciałabym skupić się na tym, co ja przeżyłam przez dwa miesiące wakacji, co mnie zainspirowało i co zamierzam robić przez kolejne miesiące. Gotowi? To zaczynamy!

1. FILMY I SERIALE.

Niestety we wakacje nie oglądałam żadnych filmów godnych polecenia poza tymi związanymi z podróżami, które polecałam Wam w czerwcu. Za to seriali mam pod dostatkiem!

Do „Plotkary” wróciłam już drugi raz. Być może jest to serial dla nastolatek, ale wciąga jak żaden inny! Ogląda się go dla świetnych kreacji (i mowa tu zarówno o grze aktorskiej jak i o modzie;)) Sereny (w tej roli najpiękniejsza na świecie Blake Lively), Blair (Leigton Meester) oraz Chucka (Ed Westwick). Kiedy pierwszy raz oglądałam „Plotkarę” bardzo utożsamiałam się z Sereną – uwielbiałam tworzyć stylizacje nawiązujące do jej stylu, a pomagała mi w tym babcia, która zawsze potrafi uszyć mi to, o czym marzę:) To właśnie między innymi przez te piękne ubrania głównych bohaterów ponownie oglądam ten serial – przyda mi się to do pewnego projektu, który jesienią w końcu będę mogła Wam przedstawić!:)

To kolejny młodzieżowy serial, który nadal ma nowe odcinki i którego oglądam od samego początku – zawsze na bieżąco. Cztery przyjaciółki, których życie kręci się wokół tajemniczego morderstwa piątej z nich. O ile pierwsze 6 sezonów faktycznie było skierowane do nastoletnich widzów, tak obecny sezon przemawia bardziej do mnie, bo dziewczyny dorosły, pracują, próbują uporać się ze swoim życiem, ale przeszłość jak zwykle nie pozwala o sobie zapomnieć…

Oglądamy też z K. bieżący sezon „W garniturach”. Jest to oczywiście serial prawniczy, w którym prawnikiem zostaje chłopak bez studiów, za to z idealną, fotograficzną pamięcią. Serial wciąga niesamowicie i powoduje, że nigdy nie masz dość.

W tym tygodniu wracam też do oglądania kolejnego sezonu „Devious Maids” – to takie „Gotowe na wszystko” z perspektywy pomocy domowej;) Totalnie babskie i totalnie zwariowane;)

2. KSIĄŻKI.

Wasz-Piękny-Ślub-foto-do-artykułu

Tym razem przedstawiam Wam książkę, której jeszcze nie mam w swoim posiadaniu, ale z pewnością już całkiem niedługo się to zmieni. Czekam na nią już jakiś czas, a że przygotowania do ślubu idą pełną parą, to będzie to piękny, wrześniowy prezent ode mnie dla mnie:) Jeśli również ten wielki dzień macie jeszcze przed sobą, to polecam zainteresować się tą pozycją:)

3. MUZYKA.

Tę listę chciałam dodać już wcześniej – to hity tegorocznych wakacji, które towarzyszyły nam podczas naszego Eurotripu. No i tak już zostało – słuchamy ich cały czas, tak się w nie wkręciliśmy.

* Tak sobie słucham tej listy i aż się uśmiechnęłam do siebie – tyle pięknych wspomnień!:)

4. MIEJSCA.

Tym razem miejsc mogłabym polecić Wam całkiem sporo, bo przecież odwiedziliśmy tyle miast w te wakacje, tyle kawiarni, restauracji, hoteli … To wszystko jednak będę opisywać w oddzielnych wpisach, dlatego dzisiaj skupię się na miejscach, które udało nam się ostatnio odwiedzić w Polsce i które … dopiero przed nami;) Wrzesień zapowiada się pod tym względem naprawdę cudownie – każdy weekend i kilka dni w środku tygodnia mamy zarezerwowane na małe i większe podróże. Szykuje się też kilka wyjazdów w ważnych sprawach. Właśnie dzisiaj poczułam to niesamowite uczucie podróżniczej ekscytacji, rezerwując kolejny hotel <3 A zaczynamy już od jutra! Ale najpierw to, co już było:

DSC_0167

DSC_0280

Pierwsze miejsce to hotel Venecia Palace tuż pod Warszawą – możecie nieco więcej przeczytać o nim tutaj

Zamek_w_Mosznej_ładny

Zamek w Mosznej odwiedziliśmy w ubiegły weekend w konkretnym celu – niestety właśnie w wyniku tego celu nie zrobiłam żadnych zdjęć, a szkoda, bo to zdecydowanie najpiękniejszy zamek w Polsce! Oczarował nas swoim majestatycznym pięknem, uroczą restauracją i królewskimi pokojami. Nic jednak straconego, bo już jutro wybieramy się tam ponownie. Zabieramy moich chrzestnych i kuzynostwo – w tym mojego cudownego chrześniaka. Na weekend przenosimy się do HOGWARTU! Zamek zamienia się bowiem w Szkołę Magii i Czarodziejstwa, do której uczęszczał sam Harry Potter. Będziemy mieli lekcje eliksirów, obrony przed czarną magią, naukę o magicznych stworzeniach i wiele innych atrakcji. Dla takich „pottermaniaków” jak ja to ogromna gratka! No nie mogę się doczekać:) Jeśli tak jak ja nadal czekacie na sowę ze swoim listem z Hogwartu to zajrzyjcie tutaj.

DSC_0102 (2)

DSC_0129 (2)

Byliśmy też w Warszawie na Starym Mieście. Odkąd pierwszy raz byliśmy tam razem z K. minęło 10 lat! Na szczęście zbyt wiele się nie zmieniło:) Z Warszawą wiążemy piękne wspomnienia, bo to właśnie 10 lat temu przy pomniku Syrenki K. oświadczył mi się po raz pierwszy;) W ogóle Warszawa jest w naszych sercach zaraz za Wrocławiem i bardzo się cieszymy, że będziemy mogli w niej od czasu do czasu mieszkać:)

111

112

raabego_06

A powyższe zdjęcia to już miejsca, do których wybieramy się właśnie we wrześniu. Ciekawe czy komuś uda się odgadnąć jakie to miejsca;)

5. INNE.

W ostatnie miesiące inspirowali mnie i nadal inspirują ludzie. Poznałam wiele niesamowitych osób, które mają w sobie niespożyte pokłady energii i pasji i co ważniejsze, dzielą się nią z innymi. Przekonaliśmy się też, że w życiu tak naprawdę nie liczy sie to, ile masz, ale to, kogo znasz;) Doceniliśmy też jeszcze bardziej (o ile to możliwe) czas spędzony z naszą rodziną i z przyjaciółmi. Wykluczyliśmy z naszego grona osoby, które są energetycznymi wampirami i które najchętniej żerowałyby na naszym nieszczęściu, natomiast nasze sukcesy ich zabijały. I wiecie co? Jest nam teraz o niebo lepiej! Codziennie mamy gości, spędzamy czas na rodzinnych grillach, wieczorami bawimy się w najlepsze z przyjaciółmi. Wczoraj np. cały dzień przesiedzieliśmy w basenie na tarasie z moimi dziadkami, dzisiaj spędzamy u nas włoski wieczór z przyjaciółmi, a na weekend zapowiada się wspólny grill połączony ze śniadaniem, spacerem po Wrocławiu i wspólnym gotowaniem niedzielnego obiadu. Polecam Wam zastanowić się kto tak naprawdę zasługuje na to, by być w Waszym życiu i właśnie z tymi osobami spędzać czas – odkąd udało nam się pozbyć osób na to niezasługujących jesteśmy o niebo szczęśliwsi!:)

Na koniec chciałabym podrzucić Wam kilka wrześniowych wpisów z ubiegłego roku. Myślę, że mogą Wam się przydać: są to wpisy kulinarne, psychologiczne, podróżnicze i życiowe – czyli esencja mojego bloga:) Polecam Wam przepis na przepyszną kukurydzę z masłem pistacjowym, sposób na tanie podróżowanie, przemyślenia o życiowych wyborach i mój ulubiony, czyli moje wrześniowe postanowienia z zeszłego roku – nie wszystko udało nam się zrealizować, ale jestem zadowolona:) Najważniejsze jest to, że nadal uważam, że uśmiech to najpiękniejszy element każdego dnia i tego będę się trzymać.

KUKURYDZA Z MASŁEM PISTACJOWYM

JAK TANIO PODRÓŻOWAĆ

ŻYCIE TO KWESTIA WYBORÓW

LET’S FALL IN LOVE WITH FALL SEASON



 

Mam nadzieję, że choć odrobinę Was zainspirowałam;) A co Wy mi polecicie na nadchodzącą jesień? Co Was inspirowało latem?

 

FacebookTwitterGoogle+

Liczba komentarzy: 3

  1. / OdpowiedzSnifflus
    Świetna notka. Dzięki za polecenie "Devious Maids". Za dzieciaka uwielbiałem "Gotowe na wszystko" i oglądałem każdy odcinek, jaki tylko mogłem. Dobrze więc znaleźć coś w podobnym stylu. Co to muzyki, to się zgadzam. Większość z tych utworów chodzi za mną już od początku wakacji, w szczególności Adele. Jest to mój ulubiony kawałek z całej jej płyty. Muszę przyznać, że robisz zdjęcia bardzo dobrej jakości. Aż samemu chciałoby się wybrać w te miejsce. Pozdrawiam! :)
  2. / OdpowiedzMarzena Janik
    Przyznam, że twoja dawka inspjracji jest barfzo konkretna. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie nabiorę weny twórczej i zrealizuję kilka pomysłów
  3. / OdpowiedzGrzegorz Deuter
    Jeśli chodzi o seriale, to ja wolę te polskie. Zresztą Polaków dopiero docenia się w pełni, gdy wraca się z innych krajów, gdzie wcale nie jest tak bajecznie, jak nam się wydawało.

Skomentuj Marzena Janik Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany